Zdaniem Lajosa Kósy zorganizowanie demonstracji na ten dzień świadczy o „całkowitym braku normalnego myślenia”.

Péter Magyar, nowy mesjasz lewicy, zapowiedział demonstrację w centrum Debreczyna z okazji Dnia Matki, a miejscowa ludność rozpięła w miejscu demonstracji plakaty przedstawiające paski do spodni, czekając na lewicowego polityka. Według wiceprzewodniczącego Fideszu 444 zapytało Lajosa Kósę o demonstrację Pétera Magyara

To niedorzeczne, że wiceprzewodniczący Partii Cisa organizuje demonstrację z okazji Dnia Matki.

Według Kósy pomysł ten wskazuje na „całkowity brak normalnego myślenia”. Według niego „u Pétera Magyara nie ma normalnego gestu, który charakteryzowałby także jego osobowość”. Dodał, że zwykle ludzie nie urządzają przyjęcia żałobnego w dniu urodzin, tak jak nie organizuje się przyjęcia radosnego 6 października. Doradził Péterowi Magyarowi, aby kupił bukiet kwiatów dla swojej byłej żony,

Varga do Judit, bo cokolwiek się stało, „urodziła mu tylko trójkę dzieci”.

Judit Varga: Chodził po naszym domu z nożem

Judit Varga przerwała milczenie w marcu i w długim wywiadzie opowiedziała Péterowi Hajdú, jakim naprawdę jest nowy wybawiciel lewicy. Była Minister Sprawiedliwości powiedziała m.in., że zdarzył się przypadek, gdy jej były mąż chodził po ich wspólnym domu z nożem w dłoni.

Kandydat Pétera Magyara uznał ostatnio Pétera Magyara za narcystycznego idiotę

W wywiadzie Judit Varga powiedziała także, że Péter Magyar nieustannie ją szantażował, opowiadając o tym, co wydarzyło się w domu i upubliczniając potajemnie nagrania audio, które wykonał. Oprócz gróźb i szantażu dowiedzieliśmy się także od Judit Vargi, że mąż poddawał ją ciągłemu terrorowi psychicznemu, powiedziała, że

mąż jej kiedyś powiedział na przykład, że jest jak jednokomórkowy drewniany sześcian.

Zapis policyjny: 

Mandiner uzyskał pełny raport policyjny uzyskany przez HVG na temat agresywnego zachowania Pétera Magyara, jego zachowania, które przeszkadzało jego rodzinie, jego żonie i funkcjonariuszom policji, którzy podejmowali działania.

Policjant nagrywający zgłoszenie podkreślił, że z mieszkania słychać było ciągłe krzyki, pukanie i walenie, i to z coraz większą częstotliwością. Policjant oficjalnie odnotował także, że słychać było także krzyki Judit Vargi: „Puść mnie!”. Z protokołu wynika, że ​​Magyar nazwał matkę swoich dzieci wulgarnymi słowami, nie zastosował się do wezwań policji, utrudniał pracę władzom i próbował ograniczyć wolność osobistą Judith Vargi. Pomimo wielokrotnych żądań żony, aby go wypuścić. Jak opisał policjant:

Magyar „przez cały czas zachowywał się agresywnie, grożąc i zastraszając”.

Symulował samobójstwo 

Jak informowaliśmy, Bors uzyskał protokół Krajowego Pogotowia Ratunkowego w sprawie, gdy Judit Varga wezwała karetkę dla Pétera Magyara, bo myślała, że ​​jej mąż popełnił samobójstwo.

Wyciekł raport karetki pogotowia w sprawie sfingowanego samobójstwa Pétera Magyara

Judit Varga informowała już o incydencie w programie Pétera Hajdú. Były Minister Sprawiedliwości powiedział:

„Kiedy to znalazłem, obok leżał arkusz Xanaxu, a na arkuszu 10 pozostał tylko jeden kawałek. Nie wiedziałam, czy właśnie wypił jednego, dziewięć, czy osiem. Oczywiście nie mogłem ryzykować, to podstawowy obowiązek człowieka. Więc chwyciłem go i wezwałem karetkę.”

Bors uzyskał już protokoły odjeżdżających karetek, z których wynika, że ​​czterdziestoletni mężczyzna

z powodu objawów zatrucia w lutym 2023 r. do mieszkania Judit Vargi i Pétera Magyara wezwano karetkę pogotowia.

Jeśli chodzi o incydent, Magyar powiedział firmie Telex, że złoży skargę na medium, które przedstawiło raport. OMSZ potwierdził portalowi, że bada, czy raport mógł zostać upubliczniony.

Mandarynka

Wyróżniony obraz: MTI/Tibor Illyés