Na przyszłotygodniowym posiedzeniu Rady Europejskiej Polska zawetuje unijny pakt migracyjny – zapowiedział na piątkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki, w odpowiedzi na wstępne porozumienie osiągnięte na czwartkowym spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych UE.
Dodał, że zamiast powstrzymywać nielegalną imigrację u jej „źródeł” i zabezpieczać przez Brukselę granice Unii Europejskiej, w miarę jak Polska zabezpiecza granicę z Białorusią, granice Europy pozostaną otwarte, a pakt migracyjny będzie realizowany.
Zapowiedział, że na przyszłotygodniowym posiedzeniu Rady Europejskiej „powie zdecydowane nie” planowi paktu i podtrzyma weto Polski w sprawie nielegalnej imigracji. Przypomniał:
już w 2018 r. rząd PiS zablokował plan relokacji migrantów.
Obecnie głos Polski „może i powinien być jeszcze silniejszy” – oświadczył, odnosząc się do faktu, że w dniu wyborów parlamentarnych w Polsce 15 października odbędzie się referendum, którego jednym z pytań jest właśnie propozycja Brukseli mająca na celu przy podziale osób ubiegających się o azyl pomiędzy państwa członkowskie UE. Wezwał wyborców, aby w referendum sprzeciwili się rozmieszczeniu migrantów.
Komisarz UE: Pakt Migrant będzie gotowy w ciągu kilku dni, ci, którzy go nie zaakceptują, zapłacą
„Zróbmy to pierwsi my, Polacy, a nasz głos będzie słyszalny w całej Europie” – powiedział, podkreślając, że od decyzji zależy bezpieczeństwo Polaków. „Rzeczywistość wielu europejskich miast i przedmieść to dziś zniszczone ulice, splądrowane sklepy, gwałty na kobietach, strach przed chodzeniem wieczorem” – ostrzegł premier.
Morawiecki zwrócił uwagę byłemu premierowi Donaldowi Tuskowi, prezesowi głównej polskiej partii opozycyjnej, Platformie Obywatelskiej, byłemu przewodniczącemu Rady Europejskiej, a następnie Europejskiej Partii Ludowej (PPE), że wraz z Manfredem Weberem popiera porozumienie migracyjne , obecnego szefa frakcji parlamentarnej EPP, a tym samym zagraża bezpieczeństwu Polski.
„Partia Tuska i Webera chce w przyszłym tygodniu przejść przez Parlament Europejski,
co ostatecznie zmusiłoby Polskę do przyjęcia nielegalnych imigrantów” – powiedział Morawiecki.
„Urzędnicy unijni lekceważą bezpieczeństwo Polski, chcą po prostu wdrożyć swój szalony plan” – oświadczył polski premier.
MTI
Wyróżniony obraz: AFP