Fundacja Współpracy Obywatelskiej (CÖF–CÖKA) otwiera wystawę o krwawej masakrze w Astorii w 2006 roku, czyli wydarzeniach terroru w Gyurcsány, w ramach ogólnokrajowego tournée z inicjatywy Krajowej Służby Ochrony Prawnej (NJSZ).

W odpowiedzi na pytanie Magyara Nemzeta László Csizmadia wyjaśnił: przed głosowaniem, które rozpocznie się wiosną przyszłego roku, aby nie zasnąć wyborcom, zorganizowali tę objazdową wystawę, której będą towarzyszyć również programy towarzyszące. Do cyklu wydarzeń dołącza wiele innych ruchów i znanych mówców.

Oprócz dokumentów z jesiennych wydarzeń 2006 roku na wystawie objazdowej znajdą się również niepublikowane dotąd materiały wideo i audio, a także materialne dowody brutalnych napadów policyjnych. Wystawa podróżuje po Węgrzech ogromną ciężarówką

- wyjaśnił prezes CÖF.

W najbliższym czasie CÖF planuje powołanie Rady ds. Współpracy Obywatelskiej Unii Europejskiej. Od lat toczą się w tej sprawie wstępne rozmowy. Następnym krokiem będzie długo oczekiwany marsz pokojowy 23 października, którego motto zapożyczono od byłego premiera Francji Roberta Schumana: „Europa albo będzie chrześcijańska, albo nie będzie” – wyjaśnił szef organizacji pozarządowej.

László Csizmadia podkreślił: nie wolno nam nigdy zapominać o terrorze w Gyurcsány, ale nie wolno nam również zapominać o tym, że jeśli rząd, który chce działać dla dobra publicznego, chce utrzymać się przy władzy, „musi wkroczyć, być stanowczy, zbliżajcie się do ludzi, idźcie między nimi, dla nich”. Temu celowi służy również wystawa objazdowa. Poprzez inne udane imprezy masowe mają stały kontakt z ludnością.

- Akademia Obywatelska przenosi się obecnie nie tylko w granice, ale także poza granice kraju, gdzie wybitni mówcy wypowiadają się na tematy polityczne, kulturalne i gospodarcze. W związku z rozpoczynającą się właśnie wystawą objazdową konieczne jest wyciąganie wniosków z wydarzeń z niedawnej przeszłości historycznej

— wyjaśnił przywódca cywilów.

- Wiele osób już nie pamięta, co wydarzyło się w Astorii jesienią 2006 roku, a młodzież nawet nie zdążyła poznać tego haniebnego wydarzenia współczesnej węgierskiej demokracji. Z tego właśnie powodu, oprócz uczenia się lekcji, konieczne jest również nauczanie. Mamy teraz wystarczająco dużo praw w imię wolności słowa i wystarczająco dużo danych, aby nazwać winowajców po imieniu. Szczególnie teraz trzeba pielęgnować pamięć narodową, ponieważ siły lewicowo-liberalne, których intelektualny przywódca spłonął raz na zawsze przez cały ten haniebny okres, chcą ponownie dojść do władzy.

„W latach 2002-2008, zwłaszcza podczas przemówienia w Öszöd, działy się w tym kraju rzeczy wyjątkowe na skalę światową”

– powiedział przewodniczący CÖF, który uważał, że chociaż dzieci uczą się historii przeszłości w szkołach, to przynajmniej równie ważna byłaby dla nich jasna wiedza o tym, co wydarzyło się półtorej dekady temu.

„Staramy się zajmować wszystkimi sprawami interesu publicznego w znaczący sposób. W praktyce podtrzymujemy odwagę cywilną. O to chodzi, to jest nasze zadanie”

– dodał prezes CÖF.