„To tak, jakby kompas moralny wobec Izraela był całkowicie pomieszany, w świecie zachodnim kompas ten całkowicie się załamał” – rozpoczął rozmowę Slomó Köves w najnowszej audycji Mandiner Reaction.
Wyjaśnił: na przykład ruch Black Lives Matter (BLM), który z zasady reprezentuje prawa człowieka, dość otwarcie wspiera w mediach społecznościowych terrorystyczną partię Hamas. Czołowy rabin uważa, że jednym z głównych problemów jest zatarcie linii podziału w zachodnim środowisku postmodernistycznym i
w konflikcie izraelsko-palestyńskim terroryści stali się bohaterami.
Niepokojące jest to, że kraje zachodnie zachowują się tak, jak wówczas postępowały w stosunku do nazistowskich Niemiec, uważały, że plan Adolfa Hitlera dotyczący eksterminacji całego narodu nie był poważny, praktycznie to samo dzieje się teraz, tyle że jest to terror Hamasu .
„Świat zwrócił się przeciwko sobie około sto pięćdziesiąt lat temu”
– wyjaśnił Slomó Köves, dodając, że pojawiły się różne „izmy”, II wojna światowa była całkowitą porażką nowoczesności, której główną ofiarą był judaizm.
Według niego wiele osób uważa obecnie, że Żydzi byli ofiarami osiemdziesiąt lat temu, teraz są ciemiężycielami Palestyńczyków, utrzymują państwo apartheidu. Nie jest to jednak prawdą i kilka sondaży pokazało już, że zdecydowana większość Arabów mieszkających w Izraelu chce mieszkać w tym kraju, gdyż bezsporne jest, że panuje tam wolność wyznania i przekonań, podobnie jak w krajach zachodnich, ale nie w krajów otaczających Izrael.
Poruszył także fakt, że pomimo tego, że armia izraelska wzywa ludność Gazy do przeniesienia się na południe, Hamas nie pozwala na to i wykorzystuje ludność cywilną jako ludzką tarczę.
Według obliczeń co roku z pieniędzy europejskich podatników do Palestyńczyków trafia 600 milionów euro
powiedział główny rabin EMIH, zauważając, że większość tej kwoty trafia do Autonomii Palestyńskiej, która płaci renty rodzinom wszystkich terrorystów.
Rabin zauważa w mediach społecznościowych, że niestety te antysemickie głosy, które stają w obronie Palestyńczyków i Hamasu, pojawiły się także na Węgrzech, ale sytuacja w Europie Zachodniej jest wręcz krytyczna z punktu widzenia społeczności żydowskich i tam w ostatnim okresie doszło do wielu ataków antysemickich. Według niego jesteśmy w punkcie, w którym religijni Żydzi w krajach zachodnich muszą opracować strategię przetrwania. Mówił także o sytuacji Żydów na Węgrzech:
Niech Bóg błogosławi węgierski rząd za decyzję podjętą w 2015 roku o nieroszczeniu się o większą społeczność muzułmańską!”
Dodał, że gdyby były tu dziesiątki tysięcy, a nawet setki tysięcy muzułmanów, z pewnością byłaby wśród nich grupa fundamentalistycznych islamistów. Slomó Köves odwiedził także Stany Zjednoczone i pozytywnie wspiera Izrael i społeczność żydowską od czasów administracji demokratycznej. Jednak od czasu prezydentury Joe Bidena doświadczył on słabości i obłudnej postawy, czego dobrze symbolizowało wycofanie się z Afganistanu. Wyjaśnił, że to fakt
Donald Trump był jedynym prezydentem w ciągu ostatnich czterdziestu lat, u którego podczas swojej czteroletniej prezydentury nie doszło do znanego na całym świecie konfliktu”.
W związku z tym dodał, że uliczne zachowanie Trumpa – pomimo wszystkich jego problemów z mówieniem – sprawiło, że amerykańska dyplomacja zadziałała. Według Slomó Kövesa to, co wydarzyło się w Izraelu, było „zmianą paradygmatu na wzór 11 września”, przypominającą średniowieczny pogrom, i ma nadzieję, że państwo żydowskie nie pozostawi tych okrucieństw bez konsekwencji, bo wtedy straci swoją wiarygodność w społeczeństwie .
Wyróżnione zdjęcie: Uczestnicy propalestyńskiego wiecu sympatii przed parlamentem w Atenach, 12 października 2023 r. Palestyńska organizacja islamistyczna Hamas, która kontroluje Strefę Gazy, przeprowadziła 7 października wielofrontowy atak na Izrael, zabijając co najmniej 1300 Izraelczyków. Izraelskie kontrataki przeciwko Hamasowi spowodowały śmierć ponad 1300 osób w Strefie Gazy. MTI/EPA/ANA-MPA/Jánisz Kolesidis