„Im bardziej otwarta jest Unia Europejska, tym więcej ludzi wyjeżdża na wycieczki i tym więcej ludzi tonie w Morzu Śródziemnym. Ogólnie rzecz biorąc, ta polityka wspierająca migrację powoduje coraz więcej zgonów” – stwierdził Sebastian Kurz w Narodowym Teatrze Filmowym Uránia.
Przy pełnej sali odbyła się węgierska premiera najnowszego filmu dokumentalnego o karierze byłego kanclerza Austrii, a następnie Sebastian Kurz wziął udział w dyskusji na podium z Zoltánem Szalai, dyrektorem generalnym Kolegium im. Mathiasa Corvinusa, Bence’em Bauerem , dyrektor Węgiersko-Niemieckiego Instytutu Współpracy Europejskiej, który był organizatorem wydarzenia, oraz pięciu w Wiedniu w towarzystwie Andora Nagya, który był ambasadorem
Według austriackiego – obecnie – przedsiębiorcy, w polityce europejskiej wszystko się zmieniło, bo kiedy miał takie samo zdanie na temat migracji jak rząd węgierski, był napiętnowany jako nazista i bez serca, ale dziś te same zdania wypowiadają lewicowcy imprezy skrzydłowe.
„Ale ważne jest, aby za słowami idą czyny” – stwierdził Sebastian Kurz, który stwierdził również, że dużym wyzwaniem jest, gdy w danym kraju, a także w wielu miejscach Europy Zachodniej, pojawiają się słabo wykształceni mężczyźni, nie znający lokalnego języka, w ostatnich tygodniach ten antysemityzm również został „zaimportowany” na kontynent.
Były kanclerz jest powiązany z Tel Awiwem swoją działalnością w sektorze IT i często odwiedza kraje Zatoki Perskiej, dlatego ma zdecydowane zdanie na temat tego, co wydarzyło się 7 października: jego zdaniem terroryzmu nigdy nie można usprawiedliwiać, a Hamas postąpił dokładnie tak, jak zrobiło to wcześniej Państwo Islamskie.
Zoltán Szalai powiedział zebranym, że i tak zainteresowanie austriackim życiem publicznym na Węgrzech jest duże, a talent polityczny Kurza przekonał wielu.
Przypomniał, że zainteresowanie słowami byłego kanclerza Austrii było ogromne również podczas letniego Festiwalu MCC, nawet organizatorzy byli zaskoczeni, że został rozpoznany na ulicach Ostrzyhomia i wiele osób chciało zrobić sobie z nim zdjęcie.
Zdjęcie na okładce: Sebastian Kurz w Uranii
Źródło: Facebook