Kilka lat temu Péter Huszti podjął decyzję o wycofaniu się ze sceny. Legenda aktorstwa, nagrodzony węgierskim łańcuchem Corvin i tytułem Artysty Narodu, podzielił się z widzami Almárium tym, jak spędza obecnie swoje dni.
Zdobywca nagród Kossutha i Jászai Mari jest jednym z najbardziej znanych przedstawicieli swojego pokolenia. Oprócz pamiętnych ról teatralnych i filmowych ma także znaczący dorobek jako reżyser, pedagog i pisarz.
Kilka lat temu podjął decyzję o przejściu na emeryturę, co – jak mówił w programie Duna – nie spowodowało dramatycznego przełomu w jego życiu.
„Powiedziałem wszystko, co chciałem powiedzieć w swoich rolach i reżyserii. Nie ma we mnie goryczy, moje życie jest teraz takie samo piękne, jak dawniej” – powiedział aktor jako gość Almárium. „Jest tam moja rodzina, dużo czytam, chodzimy na koncerty, na co nie mogłem chodzić przez pięćdziesiąt lat, ponieważ grałem prawie każdego wieczoru” – dodał.
Péter Huszti oprócz niezapomnianych występów w wielu filmach, zagrał na scenie wiele klasycznych ról: Hamleta, Iago czy Króla Leara. Patrząc wstecz, nazywał ich swoimi przyjaciółmi z roli.
„Takie były role Peera Gynta, Cyrano czy Hamleta i inne role Szekspira i Czechowa. Co ciekawe, są ze mną do dziś. Nie teksty czy monologi, ale kilka kluczowych wersów z każdego spektaklu. Na przykład zdania Cyrano o honorze, powrót do domu Peera Gynta, zdania Hamleta o śmierci. Towarzyszyli mi przez całe życie.”
Całą rozmowę Almárium Media Click .
Zdjęcie: hirado.hu