Karácsony z radością kiwa głową, że będzie oddanym kandydatem Gyurcsányisty w każdej dzielnicy, jedyną ważną dla niego rzeczą jest pozostanie w witrynie sklepowej.

„Lista burmistrzów lewicy wyciekła do ATV. Gyurcsány jest panem życia i śmierci na lewicy: zdecydował nie tylko o Bożym Narodzeniu, ale także o wszystkich burmistrzach Budapesztu, tylko Gyurcsány ma na liście całkowicie lojalne twarze” – napisał w piątek Dániel Deák w swoim poście na Facebooku po do wiadomości publicznej trafiło porozumienie pomiędzy MSZP a DK, po doniesieniach prasowych ujawniono także listę, z której wynika, że ​​obie partie popierają reelekcję urzędujących już burmistrzów w całym kraju.

XXI. Starszy analityk Instytutu Század przypomniał: Ferenc Gyurcsány od roku skacze w Gergely Karácsony.

„Dał jej jasno do zrozumienia, że ​​albo we wszystkim zastosuje się do jego wskazówek, albo go wyrzuci. Karácsony w końcu skłonił głowę i wykonał polecenie, więc Gyurcsány zatrzymał go w oknie wystawowym. Oczywiście Karácsony z przyjemnością kiwa głową, że będzie oddanym kandydatem Gyurcsányisty w każdym okręgu, jedyną ważną rzeczą dla niego jest to, aby móc pozostać w oknie” – podsumował sytuację Dániel Deák.

Analityk przypomniał również, że w międzyczasie zwolennicy Gyurcsányizmu zajmują prawie wszystkie miejsca w ratuszu Budapesztu, aż do ostatniej osoby. „To pokazuje również, że nie zostało dwóch, został jeden!” on dodał.

„Ferenc Gyurcsány kontroluje każdy wątek: Boże Narodzenie w oknie, ludzie z Gyurcsány przy kasie i na czele okręgów. To ważna lekcja dla kraju: kto głosuje na opozycję, głosuje na Ferenca Gyurcsány’ego ‼️” – stwierdził w swoim poście Dániel Deák.

Zdjęcie na okładce: Istnieje partia lewicowa, a jej liderem jest Gyurcsány
Źródło: Magyar Hírlap