Politico nie podoba się fakt, że „dyplomatom nie udało się przełamać impasu stworzonego przez Węgry”.

W swoim dzisiejszym brukselskim biuletynie, oprócz żenujących wyników sondaży dla UE (z których wynika, że ​​coraz więcej obywateli UE czuje, że nie ma wpływu na UE), Politico poinformowało także o jeszcze jednej ważnej rzeczy. Mianowicie, że „dyplomatom nie udało się przełamać impasu stworzonego przez Węgry w sprawie finansowania Ukrainy i negocjacji akcesyjnych przed spotkaniem przywódców UE pod koniec tego tygodnia”.

„Ci, którzy liczyli na to, że impas między Węgrami a resztą UE w sprawie Ukrainy zostanie przesunięty podczas niedzielnego spotkania ambasadorów, rozczarowali się” – wyjaśnili.

„Według dwóch unijnych dyplomatów po całodniowych rozmowach w kluczowych kwestiach, czyli tego, czy UE będzie w stanie wypłacić nowe środki ogarniętej wojną Ukrainie, czy też przywódcy będą mogli rozpocząć akcesję, nie nastąpił żaden postęp rozmowy na koniec tygodnia spotkania”.

„To sezon Orbána” – dodali, bo według ich sformułowania „człowiek blokujący politykę wobec Ukrainy całego kontynentu przeżywa swoje najlepsze dni.

Gazeta podaje również, że po zeszłotygodniowych rozmowach z Emmanuelem Macronem i Pedro Sánchezem „premier Węgier Viktor Orbán poleciał do Argentyny, aby uściskać innego zbuntowanego polityka, nowo wybranego prezydenta Javiera Milei”.

Mandiner.hu

Zdjęcie na okładce: Premier Viktor Orbán
Źródło: MTI/Biuro Prasowe Premiera/Zoltán Fischer