Wiele węgierskich ciast to coś więcej niż zwykłe słodycze, wiele z nich ma swoją historię, m.in. bejgli czy kifli Kossutha.
Europa Środkowa to kolebka kultury kawiarnianej, a tort Rigójancs przywołuje na myśl ciekawą historię miłosną – powiedział Máté Vincze, Zastępca Sekretarza Stanu ds. Zbiorów Publicznych i Rozwoju Kulturalnego Ministerstwa Kultury i Innowacji, podczas otwarcia wystawy Chorwacko-węgierska wystawa czasowa Rigójancs – Miłość jako słodka inspiracja
Wiele węgierskich ciast to coś więcej niż zwykłe słodycze, wiele z nich ma swoją historię, jak na przykład bejgli czy Kossuth kifli – powiedział Máté Vincze, podkreślając:
za historią Rigójancs kryje się burzliwa historia miłosna wirtuozowskiej węgierskiej cygańskiej prima i belgijskiej księżniczki Chimay, Clary Ward.
Máté Vincze podkreślił, że rzekome pochodzenie słynnego ciasta to jedna z historii, które dzielimy z Chorwatami. Nasza wspólna historia sięga prawie tysiąca lat, razem pracowaliśmy i walczyliśmy – podkreślił wiceminister stanu.
Powiedział, że w muzeach przechowywane są przedmioty naszej tożsamości, do których zaliczają się przedmioty symbolizujące współpracujące z nami narody i łączącą nas przyjaźń.
Wystawa czasowa pokazuje, jak miasto Rijeka (Rijeka) jest powiązane z węgierskimi słodyczami – podkreślił Mladen Andrlic, Ambasador Republiki Chorwacji na Węgrzech.
Oprócz wspólnej historii Chorwaci i Węgrzy mają podobne dziedzictwo kulturowe: od architektury, przez dzieła sztuki, po styl życia.
„Dlatego czujemy się dziś jak w domu zarówno na Węgrzech, jak i w Chorwacji. Pomimo istniejących różnic, znajdujemy wspólny język, który pozwala nam jeszcze lepiej się poznać i wzmocnić naszą relację”
— dodał ambasador.
Wystawa koncentruje się na torcie, który powstał i stał się popularny w Rijece, Opatii, ale jest również popularny w Wiedniu, Zagrzebiu i Budapeszcie – zwrócił uwagę Mladen Andrlic, który przypomniał też, że niedawno uruchomił trzyletni program współpracy kulturalnej z Chorwacją Ministerstwo Kultury i Mediów oraz węgierskie Ministerstwo Kultury i Innowacji.
Róbert Török, dyrektor Węgierskiego Muzeum Handlu i Gastronomii, powiedział, że w ramach wystawy czasowej zainteresowani mogą odwiedzić Fiume w turystyczno-gastronomicznej podróży w czasie, aby poznać atmosferę miasta, w którym toczy się dawna skandaliczna historia Rigó Jancsi i jego żona Clara Ward ożywają.
Dyrektor stwierdził, że portowe miasto monarchii austro-węgierskiej Fiume jest doskonałym przykładem rozwoju urbanistycznego szczęśliwych czasów pokoju. Regularne rejsy i rozwijający się krajobraz miejski uczyniły z niego jeden z najważniejszych portów na Morzu Adriatyckim i podobnie jak w całej Europie, również w Fiume rozwinęła się kultura kawiarniana. Tym właśnie charakteryzowała się kawiarnia hotelu Continental, której nazwa do dziś splata się z ciastem Rigójancs, nazwanym na cześć węgierskiego wiesiołka cygańskiego – wyjaśnił.
Wystawa czasowa przedstawia imiennika ciasta, Jánosa Rigó, ówczesnego bohatera skandalu. Okaże się, jak poślubił „najciekawszą księżniczkę swojej epoki” i jak ich szczególna miłość stała się inspiracją do stworzenia cukierka – podkreśla Róbert Török.
MTI
Wyróżniony obraz: MKVM/Facebook