W Polsce zobaczymy, co będzie, jeśli wygra Soros. Serbskie demonstracje pokazują, co się dzieje, gdy przegra, powiedział politolog G. Gábor Fodor z XXI wieku. Dyrektor strategiczny Instytutu Szazad, który w pokazie Bayera wyjaśnił także, dlaczego tak to widzi.

Według G. Fodora Gábora istnieje interwencja zewnętrzna, której celem są także Węgry. Ekspert zwrócił uwagę, że rząd Orbána podjął świadome, strategiczne działania, aby zamknąć te wejścia.

Politolog uważa za zastanawiające, że w Polsce, gdzie właściwie rywalizują ze sobą dwie prawicowe partie, udało się odtąd otworzyć kraj na globalistów, Amerykę, migrację i Brukselę.

„Kiedy o tym rozmawiamy, a teraz siedzimy tu wygodnie i śmiejemy się z dowcipów, mimo że w ogóle mamy dobrą pracę, to nie jest to samo w sobie. Aby tak się stało, potrzebny będzie ogromny wysiłek polityczny i gdybym powiedział, że rok 2024 będzie super rokiem, równie dobrze mógłbym dodać, że będzie to niezwykle trudny rok. Ponieważ

nie pozwolą, aby węgierska praktyka lub Orbán stały się precedensem. I dlatego zrobią wszystko, co w ich mocy, aby interweniować.”

- zwracał na to uwagę w XXI wieku. Dyrektor strategiczny Instytutu Szazad, który dodał: stawka jest w wyborach w Brukseli.

Przypomniał, że chociaż Serbia ma legalny rząd dzięki legalnym wyborom, mają miejsce masowe protesty, a ich przepis jest praktycznie taki sam, jak wcześniej w niezliczonej liczbie innych krajów.

Powiedział, że w latach 2010. podręcznik botaniczny nie wystarczyłby, aby policzyć, ile rodzajów rewolucji tulipanowych i kwiatowych miało miejsce na tym samym drzewie kapta w byłych państwach członkowskich Związku Radzieckiego, a nawet na Ukrainie: „to samo drzewo kapta, tę samą logikę i wiedzieliśmy, że to przeszkadza”.

Całą transmisję można obejrzeć tutaj:

Telewizja z wiadomościami

Zdjęcie na okładce: G. Gábor Fodor, XXI.
Dyrektor Strategiczny Instytutu Szazad Źródło: Facebook/G. Gabora Fodora