Według Salviniego jedynie chemiczna kastracja może odstraszyć przed tą straszliwą zbrodnią.

Siedmiu młodych Egipcjan, którzy przybyli do Włoch jako imigranci, w tym dwoje nieletnich, zostało aresztowanych w związku z gwałtem na 13-letniej dziewczynce w Katanii na Sycylii. Sprawcy staną przed sądem w poniedziałek.

W sprawie zabrała głos także premier Giorgia Meloni, wyrażając solidarność z ofiarą.

Państwo włoskie jest obecne i zadba o to, aby sprawiedliwości stało się zadość – podkreślił premier, dodając, że sprawa również nim bardzo wstrząsnęła.

Wicepremier Matteo Salvini ujął to stanowczoj: „Nie przychodźcie do mnie z gadaniem o tolerancji i o tym, że to błąd. W obliczu takich okropności nie jest możliwe miłosierdzie, jest tylko jedno lekarstwo: kastracja chemiczna”.

Dodał, że jego partia Liga jak najszybciej przedstawi parlamentowi projekt ustawy zaostrzającej kary za przemoc seksualną.

Do przemocy gangów doszło we wczesnych godzinach wieczornych 30 stycznia w Villa Bellini, parku w Katanii. To było święto w mieście, park był pełen ludzi.

13-letnia dziewczyna spacerowała po parku z 17-letnim Włochem, gdy zostali otoczeni przez grupę egipskich młodych ludzi. Chłopiec był maltretowany i aresztowany, dziewczynka została zgwałcona przez dwie osoby w publicznej toalecie w parku. Sprawcami przemocy na tle seksualnym byli nieletni.

Młodej parze w końcu udało się uciec i wezwać pomoc.

Po przemocy sprawcy wrócili do zarezerwowanego dla nich ośrodka imigracyjnego, ale po kilku godzinach zostali zatrzymani. Identyfikacji dokonano na podstawie próbek DNA.

Dopiero władze podały do ​​publicznej wiadomości informację o zbrodni, najpierw zapowiedziały przemoc na tle seksualnym, później dodały, że sprawcami byli Egipcjanie, którzy przybyli do Włoch jako nielegalni imigranci.

Siedmiu chłopców przybyło na Sycylię w okresie od listopada 2021 r. do marca 2023 r. bez opieki osób dorosłych. Wszyscy mieli mniej niż osiemnaście lat, ale w momencie przemocy czterech z nich było już uznawanych za dorosłych. Trzej mężczyźni przebywają obecnie w więzieniu w oczekiwaniu na proces, jeden chłopiec przebywa w areszcie domowym, a pozostałych umieszczono w innym ośrodku imigracyjnym.

MTI