Biskup Miklós Beer rozdaje wszystkie zgromadzone przedmioty. Jeśli chcesz, możesz rozejrzeć się po swoim domu w Nagymaros i rozdać to, co lubisz.

„Uwielbiam dzwonić, zapraszam wszystkich do mojego domu, żeby się rozejrzeli, chętnie oddam to, co mi się podoba”

Ogłosił to Miklós Beer na swoim blogu wideo. Biskup uzasadnił hojną ofiarę tym, że kiedy przeprowadzi się do domu opieki, do małego pokoju, nie będzie już potrzebował wielu przedmiotów, które przez lata gromadziły się w jego domu.

„Chciałabym przearanżować swój dom, a dokładniej przekazać zgromadzone przez lata przedmioty, które otrzymałam od wielu serdecznych znajomych, przyjaciół i uczniów. Prędzej czy później będę musiała przenieść się do domu opieki, do małego pokoju, gdzie nie będę już mogła zabierać ze sobą tych zdjęć, posągów i ozdób”.

wymienił.

Biskup hrabstwa Vác chce za swojego życia wszystko rozdysponować, jak powiedział: wszystko jest na sprzedaż. Jeśli ktoś przekaże darowiznę na jakiś przedmiot, przekazuje go potrzebującym, którzy zawsze proszą go o pomoc.

„Jak mawiała moja babcia: koszula zmarłego nie ma kieszeni.

Prędzej czy później trzeba się liczyć z tym, że Bóg wezwie Cię do domu, a ja nie mogę zabrać ze sobą tych rzeczy.

Zachowam miłe wspomnienia, osobę dawców prezentów, ale zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę już ich nie potrzebuję. Zachowuję w sercu miłe spotkania, ale chcę się pozbyć obiektów”

Wyjaśnił Miklós Beer.

Z góry podziękował wszystkim, którzy „przemeblowują” jego mieszkanie, którym może podarować wszystko.

Wyróżniony obraz: zrzut ekranu YouTube