Prezes RMDSZ uważa decyzję o połączeniu wyborów w Rumunii za techniczną grę o władzę.
Według prezesa RMDSZ łączenie wyborów w Rumunii „niczego nie zmienia”, a dla stowarzyszenia stawką jest zabezpieczenie węgierskiego zainteresowania Siedmiogrodem w tegorocznych konkursach.
Kelemen Hunor zareagował w środę wieczorem na fakt, że koalicja rządowa utworzona przez Rumuńską Partię Narodowo-Liberalną (PNL) i Partię Socjaldemokratyczną (PSD) zdecydowała, że wybory do Parlamentu Europejskiego i samorządowe zostaną połączone i odbędą się 9 czerwca. Ponadto we wrześniu organizowane są wybory prezydenckie w Rumunii, a w grudniu wybory parlamentarne.
Kelemen stwierdził, że RMDSZ nie boi się łączenia wyborów, bo „spisał się, a właściwie zrobił to dobrze w ostatnich latach, odważnie staje przed społeczeństwem”.
„Łączenie wyborów nie zmienia stawki: musimy bronić interesów Węgrów z Siedmiogrodu także w 2024 roku. Węgrzy muszą zwyciężyć w gminach, a my musimy zachować naszą europejską reprezentację. Tylko w ten sposób możemy chronić naszą społeczność przed rumuńskimi ekstremistami: jeśli przejmiemy kontrolę nad osiedlami zamieszkałymi przez Węgrów, będziemy mieli silną reprezentację w Bukareszcie i Brukseli” – napisał prezes stowarzyszenia w poście zamieszczonym na swoim profilu w mediach społecznościowych .
Zdaniem Kelemena Hunora przywódcy rumuńskiej koalicji rządowej w minionym okresie za dużo mówili o technicznych grach o władzę, a obywatele w ogóle nie mieli na nie czasu.
„Jednak ten rok powinien dotyczyć dalszego rozwoju naszych osiedli i przyszłości Unii Europejskiej, a nie gier politycznych. Myślę, że w tym hałasie potrzebne są nam głosy rozsądne i autentyczne, a tacy jesteśmy i tacy będziemy” – stwierdził prezes RMDSZ.
Csoma Botond, lider frakcji RMDSZ w Izbie Reprezentantów, powiedział już Krónice, że planowane połączenie wyborów samorządowych i Parlamentu Europejskiego spowoduje chaos w Rumunii.
Według polityka PNL nalega na fuzję, aby jej burmistrzowie mogli zmobilizować wyborców i nie zostać zepchnięci na trzecie miejsce za skrajną AUR, a PSD nie sprzeciwia się temu, bo nie jest w ich interesie, aby PNL stała się bardzo słaby, nawet od 2025 roku chce nadal rządzić z liberałami.
Z perspektywy RMDSZ nie było wcześniej jasne, czy połączenie będzie dobre, czy złe, ale jednocześnie organizacja wolałaby połączyć inne wybory.
Zdjęcie na okładce: Kelemen Hunor
Źródło: MTI/Gábor Kiss