Tylko dlatego, że ktoś ma rodzinę, nie można przywiązać go do krzesła, stwierdziła Tímea Legindi w związku ze śmiercią alpinisty pod koniec maja ubiegłego roku.

Szilárd Suhajda zginął podczas ataku na szczyt Mount Everest. Jego żona po raz pierwszy pojawiła się przed kamerami i w Csisztu Sport Cast .

Wyjaśnił także powód przedłużającego się milczenia w audycji:

„Jeśli Szilárdowi uda się wejść na Everest bez butelki i wrócić do domu, to byłby to wspólny sukces, wszyscy czują, że to jego zasługa. Skończyło się to jednak tragedią, jakby każdy i tak chciał kawałek dla siebie.

Kiedy opublikowaliśmy ostatni post, że poszukiwania zostały zakończone, od tego momentu nie zabierałem głosu, ale pracowałem w tle, aby mieć pewność, że nie pojawią się już żadne głupie rzeczy.

Tímea podzieliła się także kilkoma tajnymi szczegółami dotyczącymi wyprawy ratunkowej, w tym faktem, że podczas akcji ich dom był pełen ludzi.

„Z jednej strony byli przedstawiciele mediów, z drugiej zaczęli przychodzić nasi przyjaciele. Spotykając się ze Szilárdem, oni też wiedzieli, że coś jest nie tak, bo on tego dnia nie dotarł na szczyt. Nie przeszkadza mi to, że wpuściliśmy tak wiele osób. Dzieje się tak dlatego, że ktoś w czołowych wiadomościach przeczytał, że był problem i to właśnie ta osoba sfinansowała poszukiwania” –

– powiedziała żona alpinisty.

Co mogło być przyczyną tragedii?

Moja teoria jest prosta: Szilárd znalazł się w bardzo odsłoniętym, delikatnym miejscu i po prostu się poślizgnął. I pośliznął się w kierunku, który nie jest częścią trasy, więc nigdy nie zostanie znaleziony. Prawdopodobnie wpadł do szczeliny i dlatego nie można go zobaczyć z helikoptera.”

– wyjaśnił w programie Zsuzsy Csisztu.

Po zdarzeniu z radością wyraził swoją opinię na temat swojej odpowiedzialności wobec rodziny Suhajdy, jednak jego żona widzi go zupełnie inaczej, jak wielu, wielu miejscach sądziło.

„Nie sądzę, że wspinaczka górska jest niebezpieczna, ale nie jest dużo bardziej niebezpieczna niż cokolwiek innego, jeśli robisz to świadomie i odpowiednio przygotowany. Więc myślę, że tylko dlatego, że ktoś ma rodzinę, nie można przywiązać go do krzesła. Szilár również wspierał mnie we wszystkich moich pomysłach, był moim partnerem w stu procentach.”

Tímea przedstawił swoje stanowisko.

Całą transmisję można obejrzeć tutaj:

Wyróżniony obraz: zrzut ekranu