Wystarczył eyeliner i środek do czyszczenia uszu.

Historyk z Wielkiej Brytanii został uwięziony w łazience średniowiecznej wieży: węgierski badacz utknął na siedem godzin w pozbawionej okien łazience, chronionej grubymi ścianami i ciężkimi drewnianymi drzwiami. W końcu genialnym trikiem wydostał się z małego lokalu, wyłamał zamek za pomocą eyelinera i kolczyka, który miał pod ręką i uwolnił się.

33-letni dr. Przygoda Krisztiny Ilkó miała miejsce w Cambridge: tamtejsza badaczka uniwersytecka mieszkała w dawnym pokoju XVI-wiecznego filozofa Erazma. W czwartek hydraulik naprawiający prysznic zapomniał powiedzieć kobiecie, że zepsuł zamek w łazience.

Następnie Krisztina poszła do łazienki i nie zdając sobie z tego sprawy, zamknęła drzwi. Zamek się zaciął, a ściany pozbawionego okien pokoju były zbyt grube, żeby ktokolwiek mógł usłyszeć jej krzyki.

„Próbowałam sobie przypomnieć, jak długo człowiek może przeżyć na samej wodzie, i miałam nadzieję, że tam nie umrę” – powiedziała kobieta.

Krisztina wiedziała, że ​​może liczyć tylko na siebie, bo ekipa sprzątająca z pewnością nie przyjechałaby wcześniej niż w poniedziałek.

„Próbowałem wyważyć drzwi główką prysznica i krzyczałem, ale to nie pomogło” – wspomina.

Próbował wyważyć drzwi własnym ciężarem, ale mu się to nie udało i dodatkowo zranił się w ramię.

Po chwili namysłu „zadzwonił” do swojego ulubionego bohatera z dzieciństwa, MacGyvera, a naukowiec próbował otworzyć zamek za pomocą eyelinera i kolczyka.

Sięgnął do zamka z eyelinerem i docisnął go, natomiast odczepił zamek za pomocą zatyczki do uszu wygiętej w haczyk i wyszedł z wanny siedem godzin później.

„Wyjście na zewnątrz było podnoszącym na duchu uczuciem. Nie sądziłem, że ta metoda zadziała” – powiedział historyk.

Z drzwi łazienki usunięto zamek, aby zapobiec ponownemu wypadkowi.

Híradó.hu

Zdjęcie na okładce: Węgierski futós wyciągnął się z trudnej sytuacji
Źródło: Wikipedia/Andrew Dunn