Oczywiście nie spodziewaliśmy się niczego poza zwykłym procesem biznesowym...
To bardzo zabawne, że „niezależna i obiektywna prasa” zarzuca filmowi Petőfiego fałszowanie historii i oszczerstwa, który entuzjastycznie przyklaskuje i wzywa do wolności sztuki czarnych aktorów występujących jako brytyjscy arystokraci, czarnych Wikingów, czarnej Kleopatry czy nawet chiński Chrystus.
Czy muszę mówić coś jeszcze, Ildiko?
***
***
***
Wyróżniony obraz: player.hu