Centralna Prokuratura Śledcza kategorycznie zaprzeczyła temu, co usłyszano na nagraniu audio rzekomej „wielkiej rewelacji”, ale na czwartkowej konferencji prasowej odniosła się także do innych zarzutów.
Prokuratura dzień i noc pracowała nad sprawą Schadl-Völner, na tej konferencji prasowej należy także porozmawiać o ludziach, którzy wykonali tę pracę, którzy prowadzili dochodzenia przeciwko wpływowym osobom i włożyli w nie większość swojej wiedzy zawodowej.
Musieliśmy przeprowadzić tę konferencję prasową, bo w prasie pojawiły się wypowiedzi osób z wykształceniem prawniczym, które nas zaskoczyły – powiedział prokurator generalny Pál Fürcht, szef Centralnej Prokuratury Śledczej.
Jak powszechnie wiadomo, w ubiegłą środę rano prokuratorzy prowadzący śledztwo w sprawie korupcyjnej przesłuchiwali Pétera Magyara na dwa tematy związane ze sprawą Schadl-Völner.
Były mąż Judit Vargi w swoich zeznaniach twierdził, że ma dowody.
Jak donosi prasa, Péter Magyar zamieścił wspomniany dźwięk niskiej jakości na swoich stronach w mediach społecznościowych we wtorek rano o 9:00: opublikował kiepską jakość i zagmatwaną rozmowę z Judit Vargą. Poza tym podczas niejasnej rozmowy regularnie wymienia nazwiska, podkreśla ważne momenty, stara się, aby była żona mówiła w sposób zauważalny, próbuje wyciągnąć z niej poważne zdania, zadawać jej pytania – bezskutecznie. Słychać to między innymi
- Prokurator Generalny Péter Polt nie jest mistrzem oskarżenia,
- i że ktoś usunął dane z akt prokuratury.
Jak podał prokurator, pytali m.in., czy prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Dodał: śledztwo zleciła prokuratura. Dochodzenie jest w toku. Prokuratura przesłuchała tę osobę w charakterze świadka. Prokurator naczelny powiedział także, że w środę przesłuchiwana była w charakterze świadka Judit Varga, nie ujawnił jednak, co powiedziała. – stwierdził Fürcht
jeżeli dochodzenie przyniesie rezultaty, poinformują o tym opinię publiczną.
Według głównego prokuratora zostali zaatakowani, ale z tego, co słychać na nagraniu audio, prawdą jest, że prokuratura jest niezależna, ale prawdą jest też, że główny prokurator Péter Polt tak naprawdę nie jest szefem prokuratury , ale rządzi się prawem, naczelny prokurator kontroluje i kieruje tą organizacją.
Prokurator naczelny też nie potrzebuje mojej obrony, bo złożył wniosek o zawieszenie immunitetu Pála Völnera, podobnie jak w przypadku Istvána Boldoga i György’ego Simonki
- Powiedział. Do tego Fürcht dodał, że owszem, w prokuraturze jest hierarchia, ale pracują zespołowo. Stwierdził także, że potrzebna jest hierarchia w prokuraturze, bo sami prokuratorzy też są niezależni.
Prokurator powiedział, że wszystkie dane mają ślad w aktach i można prześledzić ich ścieżkę i ślady.
Wyjaśnił także, że każdy dokument należy przedstawić sędziom śledczym. Dodał: nad taką sprawą jak sprawa Schadl-Völner nie pracuje jeden prokurator, często pracował prawie cały sztab prokuratury.
Istnieje kilka kopii tych dokumentów, z kilkoma prokuratorami, więc treści nie można usunąć.
Prokurator generalny powiedział, że byłby „bardzo, bardzo szczęśliwy, gdyby miał skrytkę, w której wypadają dowody” i można z niej wnosić oskarżenia, ale to tak nie działa: zamiast tego świadkowie są przesłuchiwani i podsłuchiwani.
Po zakończeniu śledztwa w akcie oskarżenia włączane są te, które można uznać za dowód i które mogą poprzeć zarzuty.
Powinny być po nich ślady w aktach. Aby usunąć dokument, należy go także wymazać z pamięci prokuratorów śledczych pracujących w prokuraturze. Oznajmił, że w takich przypadkach należy wymazać nie tylko dokumenty, ale także pamięć prokuratorów.
Zdaniem Fürchta fakt, że György Schadl zdawał egzaminy uniwersyteckie w zawodzie, nie powinien być badany przez prokuraturę, lecz przez uniwersytet.
Obwiniali nas, że nie wiemy, kim są Tóni, Barbara i Ádám, ale tak, wiemy, kim oni są. Te, o których wiesz, powiedział Fürcht.
„Przeprowadziliśmy śledztwo, nie znaleźliśmy żadnych śladów działalności sprzed 35 lat” – powiedział główny prokurator, który stwierdził, że w toku śledztwa nie natrafiono na żadne dane wskazujące na popełnienie przestępstwa. I nie jest przestępstwem, że przedsiębiorca przedstawia pewne plany. Fürcht powiedział, że prowadzili także dochodzenie w sprawie György Schadl, który próbował zwolnić sędziego, ale według Prokuratora Generalnego sędzia ten nadal piastuje swoje stanowisko.
Zdjęcie na okładce: Prokurator generalny Pál Fürcht, szef Biura Centralnej Prokuratury Śledczej Generalnej, kategorycznie zaprzeczył temu, co usłyszano na nagraniu audio Pétera Magyara
Źródło: nagranie ekranu