Zarząd i właściciel SPAR weszli na złą drogę, ponieważ zamiast klientów wybrali Komisję Europejską na swojego partnera.

Utrzymanie się na rynku wymaga trudnych warunków. Wymaga dużej uwagi i innowacyjnych umiejętności. Walka pomiędzy sprzedażą detaliczną a hurtową żywnością jest dla klientów walką na śmierć i życie. Pole bitwy na dwóch frontach, na którym konkurencja jest zawsze gotowa podbić, a nawet przełknąć.

Węgierski rynek żywności jest z grubsza podzielony, więc efekt „duża ryba – mała ryba” odgrywa rolę decydującą. „Kto może zrobić co dla klientów?” gra produkuje zwycięzców i przegranych.

Zarząd i właściciel SPAR weszli na złą drogę, ponieważ zamiast klientów wybrali Komisję Europejską na swojego partnera.

To stracone przekonanie, że taka inwestycja polityczna zagwarantuje korzystne zyski.

Nie będzie przesadą stwierdzenie, że SPAR na Węgrzech lubi lub nie, je z tego samego talerza co klienci.

Sprawa zaczęła się od tajnej operacji, polegającej na doniesieniu państwu węgierskiemu w sprawie górnych limitów cen i specjalnego podatku, a następnie przy użyciu tajnych środków potrącenia należnych Węgrom pieniędzy z Unii Europejskiej. To już rodzi kwestię ograniczenia interesu własnego, ponieważ w przypadku spadku siły nabywczej obroty SPAR zrobią to samo.

Klienci SPAR mogą ocenić, że SPAR został w tyle w walce konkurencyjnej.

Brak podwyżek płac w związku ze specjalnym podatkiem nie wytrzymuje.

Spójrzmy na konsekwencje. Firma, która nie jest w stanie samodzielnie odrobić strat, powoduje, że apetyt konkurencji wzrasta. Mogą pojawić się oferty przejęcia, a coraz szersze grono Twoich stałych klientów zmuszone jest podejrzewać zawężenie oferty i wzrost cen. Wiele osób uważa, że ​​warto przyjrzeć się bliżej ofercie konkurencji. Wisienką na torcie jest to, że ich pracownicy i ich rodziny mogą myśleć o utracie pracy.

Asortyment firmy jest poddawany analizie. Uwagę można zwrócić na triki opakowaniowe, a także na porównanie produktów międzynarodowych marek dystrybuowanych na Węgrzech i za granicą.

SPAR działa na Węgrzech od trzydziestu lat i podobnie jak inne międzynarodowe firmy zajmujące się handlem żywnością niewątpliwie podniósł kulturę zakupów, generując dla siebie znaczne zyski.

Musimy wrócić na właściwą ścieżkę, gdzie najbardziej satysfakcjonującym rozwiązaniem jest innowacyjna inicjatywa Egyenlő.hu i CÖF-CÖKA na rzecz wspólnej ochrony interesów „wioślarstwo na jednej łodzi”.

Oznacza to, że troskliwe państwo, właściciel zainteresowany inwestycjami i zyskami, pracownicy i ich rodziny, a także, co nie mniej ważne, klienci tworzą wspólnotę interesów. Celem jest zabezpieczenie pozycji, w której wygrywają obie strony.

Wszystkie podmioty muszą poważnie traktować ostrzeżenia rządu. Wspólnym dziełem związku zawodowego Egyenlő.hu i CÖF-CÖKA jest pomoc i monitorowanie ochrony interesów pracowników i ich rodzin, a także klientów. Polecamy się!

związku zawodowego Egyenlő.hu
i CÖF-CÖKA

Źródło zdjęcia na okładce: Spar Group