Słowacki kandydat na prezydenta popiera stanowisko Viktora Orbána w sprawie wojny i jest wdzięczny, że prezydent węgierskiej partii w górach wspiera go także w drugiej turze.
Peter Pellegrini, druga najsilniejsza partia w trójpartyjnej koalicji rządowej Słowacji, kandydat na prezydenta Hang (Hlas-SD) uważa, że uda im się stopniowo rozwiązywać problemy społeczności węgierskiej na Słowacji w taki sposób, że „współistnienie będzie bezproblemowy i przyjazny”, jak wtedy, gdy był premierem.
W wywiadzie opublikowanym w środę wieczorem na antenie aktualnej stacji M1 prezydent bratysławskiej legislatury podkreślił także, że jest przekonany, że dobre stosunki między rządami Węgier i Słowacji stanowią dobrą podstawę dobrego współistnienia obu narodów.
Tak było zawsze: kiedy premier Słowacji utrzymywał dobre stosunki z premierem Węgier, współistnienie obu narodów przebiegało całkowicie bez napięć, a pewne sprawy poszły do przodu – zauważył.
Polityk podkreślił: „trzeba uczciwie dbać o społeczność węgierską”.
Peter Pellegrini powiedział: Słowacja potrzebuje prezydenta, dla którego kraj jest najważniejszy, „i który nie pozwoli im dyktować z Brukseli, nie będąc w stanie powiedzieć, jak według nas ma działać Europa”.
Nie pozwolimy, żeby odebrali nam prawo weta, a prezydent powinien mówić o pokoju, a nie o wojnie – powiedział.
Peter Pellegrini mówił o tym, że wyniki w pierwszej turze wyborów prezydenckich były bardzo zbliżone, a drugiemu kandydatowi udało się zdobyć bardzo cenne głosy. Dał do zrozumienia, że spodziewa się bardzo wyrównanego wyniku również w drugiej turze, ale wierzy w zwycięstwo.
Polityk jest bardzo szczęśliwy, że może pozyskać głosy również od tych, którzy nie przeszli do drugiej tury, i podziękował Krisztiánowi Forró, prezesowi węgierskiej partii wyżynnej Sojusz Węgierski, który publicznie zadeklarował, że poprze jego.
Peter Pellegrini powiedział, że on i Krisztián Forró odbyli przyjazną, konstruktywną dyskusję i zgodzili się, że należy zadbać o wszystkie regiony Słowacji.
Nikt nie może być karany ze względu na to, w której części Słowacji się urodził, każda część Słowacji potrzebuje wysokiej jakości standardu życia i infrastruktury – stwierdził, podkreślając:
dotyczy to także południowej części kraju, gdzie zamieszkuje mniejszość węgierska.
Na spotkaniu poruszono także kwestię konieczności zajęcia się ustawą dotyczącą mniejszości narodowych, a także kwestią podwójnego obywatelstwa, która w pewnym momencie wymaga zmiany – wyjaśnił. Dodał, że rozmawiano także o winie zbiorowej, „dla której po kilkudziesięciu latach trzeba stopniowo znaleźć jakieś ostateczne rozwiązanie”.
Zdaniem Petera Pellegriniego były minister spraw zagranicznych Ivan Korcok, który w pierwszej turze wyborów prezydenckich na Słowacji zajął pierwsze miejsce, „mówi” jedynie o tym, jak regiony nadrabiają zaległości.
„Z drugiej strony robimy rzeczy realistyczne” – stwierdził polityk, po czym kontynuował: Ivan Korcok był członkiem rządu, który wywołał chaos na Słowacji, zadłużył kraj w bezprecedensowy sposób.
Nic nie zrobiono dla społeczności węgierskich, stwierdził Peter Pellegrini:
po czym powiedział: zaakceptowali współpracę transgraniczną, otworzyli kilka przejść granicznych, zbudowali nowe mosty na rzece Ipoly. Nie tak dawno temu otwarto kolejny most łączący Słowację i Węgry z ministrem spraw zagranicznych Węgier Péterem Szijjártó, przypomniał Pellegrini.
Kandydat wspomniał także o uchwaleniu ustawy o dwujęzycznym nazewnictwie wsi, a znaki drogowe również będą dwujęzyczne.
Polityk mówił także o tym, że prezydent i premier muszą mieć należytą świadomość, że ich kraj rzeczywiście jest członkiem społeczności międzynarodowej, jaką jest Unia Europejska i NATO. Jednocześnie podczas negocjacji muszą chronić interesy narodowe i obywateli Słowacji – stwierdził, podkreślając, że nie należy zatwierdzać przepisów szkodzących krajowi.
Wspomniał także, że nie uważa wypowiedzi i postawy premiera Węgier Viktora Orbána za nacjonalistyczne. „Przypuszczam, że taka jest postawa premiera reprezentującego interesy Węgier” – powiedział polityk.
W związku z wojną na Ukrainie Peter Pellegrini oświadczył: Słowacja nie dostarczy broni, nie będzie uczestniczyć we wspólnym zakupie amunicji, bo to tylko przedłuży zabijanie. Oznajmił, że należy natychmiast położyć kres zabijaniu, a następnie wynegocjować pokojowe rozwiązanie konfliktu.
Powiedział, że zgadza się ze stanowiskiem Viktora Orbána, który nie wyśle żadnych żołnierzy na Ukrainę.
Odnosząc się do Czwórki Wyszehradzkiej (V4), mówił o tym, jak boli, że niektóre kraje członkowskie robią wszystko, aby uniemożliwić funkcjonowanie V4. Jednocześnie wierzy, że mogą one stopniowo powrócić do „dobrego funkcjonowania” – powiedział Peter Pellegrini, dodając, że jeśli zostanie wybrany, będzie starał się wzmocnić V4.
W związku ze współpracą węgiersko-słowacką poruszył kwestię konieczności kontynuacji projektów północ-południe. Jako przykłady podał połączenie systemów energetycznych, programów przemysłowych i komercyjnych oraz ochronę granic.
Peter Pellegrini powiedział: zawsze znajdą się ludzie, którzy „chcą zerwać” dobre współistnienie Słowaków i Węgrów. Jest jednak przekonany, że jeśli współpraca między rządami będzie dobra, nie będzie problemów między obydwoma krajami.
MTI
Zdjęcie na okładce: Viktor Orbán z Peterem Pellegrinim w klasztorze karmelitów
Źródło: Facebook/Viktor Orbán