Do tej pory Macron wysłałby wojsko, teraz chce pomóc Rosjanom, coś takiego nie zdarzyło się od dwóch lat.
Monde” , francuski minister obrony Sebastien Lecornu zadzwonił do swojego rosyjskiego odpowiednika Siergieja Soygu, któremu złożył kondolencje w związku z atakiem terrorystycznym na ratusz w Crocus pod Moskwą .
Ponadto Lecornu zapewnił Sojgu, że Francja zawsze była gotowa stawić czoła terroryzmowi i jest gotowa na wzmożoną wymianę idei, której celem jest możliwie najskuteczniejsza walka z zagrożeniem, jak wynika z oświadczenia francuskiego Ministerstwa Obrony, co widziało France24.
Jak podaje gazeta: Prezydent Rosji Władimir Putin przyznał, że radykalni islamiści przeprowadzili krwawy atak na moskiewską salę koncertową, w wyniku którego zginęły co najmniej 144 osoby, ale zasugerował, że są oni powiązani z Ukrainą.
Lecornu powiedział, że Francja nie ma żadnych informacji łączących atak terrorystyczny z Ukrainą i wezwał Moskwę, aby „zaprzestała instrumentalizacji ataku” – oznajmiło ministerstwo obrony.
„Minister bez zastrzeżeń potępił także agresywną wojnę rozpoczętą przez Rosję na Ukrainie” – napisano w oświadczeniu.
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w marcu, że Paryż zaoferował zwiększoną współpracę rosyjskim służbom bezpieczeństwa, dodając to
zamiast bezpośrednich negocjacji z Putinem dojdzie do kontaktu „technicznego i ministerialnego”.
W serii rozmów telefonicznych w 2022 roku francuska głowa państwa próbowała przestrzec Putina, aby nie najeżdżał Ukrainy, a jeszcze na początku roku udał się do Moskwy. Nawet po rozpoczęciu inwazji utrzymywał kontakt telefoniczny z Putinem, jednak negocjacje zostały już zakończone, ostatnia rozmowa telefoniczna między prezydentami odbyła się we wrześniu 2022 roku.
Zdjęcie na okładce: Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu
Źródło: Ulotka/AFP