Andrzej Duda przyznał, że plan ten nie jest nowy, kwestia ta od jakiegoś czasu znajduje się w agendzie negocjacji polsko-amerykańskich.

Zagrożenie w regionie wzrosło po wypowiedzi polskiego prezydenta na temat możliwości zainstalowania w Polsce głowic nuklearnych – powiedział doradca Centrum Praw Podstawowych ds. polityki bezpieczeństwa. Zdaniem Józsefa Horvátha z rosyjskiego punktu widzenia czyni to z Polski cel, w związku z czym przybliża się niebezpieczeństwo rozszerzającej się wojny. Zdaniem analityków obecność amerykańskich żołnierzy na Ukrainie w celu sprawdzenia dostaw broni otrzymanej ze Stanów Zjednoczonych może jeszcze bardziej zwiększyć napięcie.

„Działania Zachodu mogą mieć katastrofalne skutki” – ostrzegł rosyjski minister spraw zagranicznych. Siergiej Ławrow oskarżył posiadające broń nuklearną Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Francję o próbę wepchnięcia świata w wojnę nuklearną w celu pokonania Rosji.

Unia Europejska, Stany Zjednoczone, a nawet NATO będą wspierać Ukrainę coraz większymi pieniędzmi i coraz większą ilością broni w walce z Rosjanami.

O eskalacji wojny świadczy także fakt, że polski prezydent w wywiadzie prasowym stwierdził, że jego kraj jest gotowy na przyjęcie broni nuklearnej, jeśli NATO zdecyduje się na jej użycie do ochrony swojej wschodniej flanki. Co więcej, Andrzej Duda przyznał, że plan ten nie jest nowy, kwestia ta od jakiegoś czasu znajduje się w programie negocjacji polsko-amerykańskich, on sam poruszał ją kilkukrotnie.

Fakt, że po amerykańskiej Izbie Reprezentantów Senat także głosował za pakietem pomocowym o wartości sześćdziesięciu miliardów dolarów, z którego mniej więcej połowa kwoty zostanie wysłana, nie wskazuje na pokojowe zakończenie wojny.

Amerykańscy żołnierze mogą towarzyszyć tej broni na Ukrainę.

Według Józsefa Horvátha, doradcy ds. polityki bezpieczeństwa Centrum Praw Podstawowych, trasa przewozu broni będzie sprawdzana przez kontyngent wojskowy składający się z dziesięciu do dwudziestu osób, co było uzasadnione tym, że część poprzednich transportów broni nie dotarła nawet do ukraińskich żołnierzy.

„Żołnierze śledzą losy broni, która znika pomiędzy przybyciem na Ukrainę a frontem, a następnie pojawia się na drugim końcu świata. Myślę, że administracja Bidena próbuje stawić czoła temu oskarżeniu teraz, przed wyborami” – powiedział József Horváth.

Przywódcy Brukseli wzywają nie tylko do kontynuacji dostaw broni.

Minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó mówił w Luksemburgu o przygotowaniu kolejnego pakietu sankcji wobec Rosji, który będzie czternastym. István Póca, profesjonalny dyrektor programowy Fundacji Lajosa Batthyány’ego, podkreślił w Kossuth Rádio:

Przywódcy Brukseli mogą wykorzystać przygotowania wojenne do odwrócenia uwagi od pogarszającej się sytuacji gospodarczej Europy.

„Powodem, dla którego musimy się zjednoczyć i powodem, dla którego musimy zwracać uwagę na działanie wyłącznie przeciwko zagrożeniom zewnętrznym, jest to, że o wiele łatwiej jest przekazać, powiedzmy, że Europa nie radziła sobie dobrze gospodarczo” – powiedział István Póca.

Stanowisko rządu węgierskiego jest takie, że nawet najnowsze sankcje nie powstrzymają Rosji.

Potwierdza to także raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego, z którego wynika, że ​​rosyjska gospodarka od dwóch lat jest odporna na sankcje. Według szacunków MFW w ubiegłym roku gospodarka nawet się rozwinęła, do czego przyczynił się fakt, że dostarczana wcześniej do Europy ropa naftowa była eksportowana do Chin i Indii.

Híradó.hu

Zdjęcie na okładce: Według Józsefa Horvátha instalacja broni nuklearnej uczyniłaby z Polski cel Rosji
Źródło: Magyar Hírlap/Tamás Purger