Według polskiego Ministra Obrony Narodowej widok mężczyzn w wieku wojskowym siedzących w kawiarniach i pomagających Ukrainie jest dość irytujący. Ale oprócz Polski Litwa deportowałaby także ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym.
Duże oburzenie m.in. w Warszawie wywołało wcześniejsze posunięcie ukraińskiego MSZ: zgodnie z decyzją zagraniczne usługi konsularne dla wszystkich ukraińskich mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat zostaną zawieszone na czas nieokreślony. Zgodnie z tym o paszport można ubiegać się lub przedłużyć go dopiero po powrocie na Ukrainę.
polskimi mediami i nie był zaskoczony działaniem ukraińskiego MSZ.
O wielu z nas mogę powiedzieć: „to dość irytujące widzieć młodych Ukraińców siedzących w kawiarniach, podczas gdy my pomagamy Ukrainie”.
Według niego napięcie Ukraińców walczących na pierwszej linii frontu, jakie odczuwają wobec swoich towarzyszy rozproszonych za granicą, jest całkowicie zrozumiałe.
„Władze Ukrainy chcą zrobić wszystko, aby wysłać nowych żołnierzy na front. Jest to całkowicie zrozumiałe”
– powiedział Kosiniak-Kamysz, który nie cofnął się przed faktem, że Warszawa sporządzi spis przebywających w Polsce ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym, a następnie przekaże ich Kijówowi.
Litwa rozważa także pomoc Ukrainie w deportacji poborowych mężczyzn, ale najpierw musi wymyślić, jak to zrobić, „Prawdy” . Minister obrony Litwy Laurynas Kasčiūnas powiedział, że Litwa na razie nie rozważa konkretnych działań, ale obserwuje decyzję Polski.
„Oczywiście nikt ich nie będzie zbierał i ciągnął na Ukrainę – to się nie stanie. Mogą jednak zostać pozbawieni świadczeń socjalnych, pozwoleń na pracę i innych dokumentów. To są możliwości, o których słyszę z Polski. Poczekajmy więc i zobaczmy, co wydarzy się w Polsce, co może być korzystne także dla Litwy”
– powiedział Kasčiūnas, który podkreślił także, że trudno oszacować, ilu Ukraińców w wieku poborowym przebywa obecnie na Litwie.
źródło: mandarynka
Zdjęcie na okładce: Konferencja prasowa Ministra Obrony Narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza w siedzibie Województwa Małopolskiego w Krakowie, 24 marca 2024 r.
O świcie rosyjski atak rakietowy i dronowy uderzył w graniczący z Polską obwód lwowski na zachodniej Ukrainie, a jeden z rosyjskich pocisków manewrujących wleciał podczas operacji w polską przestrzeń powietrzną. Usługa MTI/EPA/PAP/Art