Głównym celem projektu jest rozbudowa muzeum zamkowego w Esztergomiu, odbudowa jego zniszczonego muru zamku za pomocą profesjonalnych rozwiązań izolacyjnych i drenażowych oraz otwarcie Studiolo, ozdobionego freskami zwanymi Cnotami, prawdopodobnie namalowanymi przez Botticellego, dla gości.
Efektem kompleksowego rozwoju będzie powstanie nowej, godzinnej wycieczki obejmującej 16 pomieszczeń zamku z najnowszymi elementami wykorzystującymi treści 3D i wirtualne. Wartość inwestycji wyniesie prawie milion euro.
Kolejną częścią projektu jest kontynuacja renowacji zamku Esterházy w Zzelíz, dzięki czemu obiekt może teraz funkcjonować jako pełnoprawne centrum kulturalno-edukacyjne. Dzięki wsparciu, którego całkowity koszt planowany jest na 950 000 euro, można wyremontować także południowo-wschodnią część zamku.
Na remont może zostać przeznaczone 640 000 euro z przetargu, dlatego partnerzy zdecydowali się na szerszą współpracę w ramach projektu, dlatego też Kościół katolicki, który zarządza kościołem św. Jakuba, również będzie brał udział w realizacji jako partner.
Częścią współpracy jest zapewnienie przez Węgierskie Muzeum Narodowe przeszkolenia specjalistów odpowiedzialnych za usługi, które mają powstać na zamku Zzelíz w trakcie realizacji projektu.
Wykopaliskami archeologicznymi kościoła św. Jakuba i jego udostępnieniem zwiedzającym zajmą się specjaliści z Muzeum Narodowego oraz pozabudżetowe organizacje partnerskie.
Gmina Zselíz przekaże muzeum swoje doświadczenie i wiedzę zdobytą podczas organizacji wydarzeń w ramach projektu Funduszu Norweskiego w trakcie realizacji projektu. Eksperci projektu są pewni, że ciągły program wzajemnej wymiany wiedzy i wymiany kulturalnej zapewni długoterminowe utrzymanie budynków.
To nie pierwszy raz, kiedy Węgierskie Muzeum Narodowe i gmina Zselíz wspólnie licytują. Obecną współpracę poprzedziło CoME, gdzie zamek wygrał i z sukcesem wdrożył rozwój turystyki wraz z inną instytucją członkowską Muzeum Narodowego, Muzeum Bálinta Balassy.
MTI
Zdjęcie na okładce: Oblicze Księżyca w Narodzinach Wenus Sandro Botticellego jest dokładnie takie samo, jak obraz Cnoty Siły w Ostrzyhomiu (Fot.: Gábor Tóth / Magyar Nemzet)