Potem zmiecie z drogi ten bagaż NER i przyjdzie jego kraj, będzie miał swoją wolę, tak jak miał ją częściowo w swoim małżeństwie, w Fideszu, a teraz będzie ją miał także tu na ziemi. Amen! Napisane przez György Tóth Jr.

Z nieskończonym żalem obserwuję szaleństwo, jakie ma miejsce w tym nieszczęsnym spazmie nienawiści. Nie mam już ochoty komentować przemówień i szalonych prób oddziału Lenina. Po co? Nie można traktować poważnie nikogo, kto twierdzi, że wczorajszy Marsz Pokoju był najmniejszym ruchem wszechczasów.

Malutki Piotr Vengerszkij (alias Péter Magyar) dźwiga na swoich wątłych ramionach ciężary niewątpliwie nie do uniesienia. Jakie życie mógł prowadzić do tej pory? Straszny. Przez 16 lat zmuszony był marnieć w cieniu pięknej, mądrej i odnoszącej sukcesy kobiety, musiał doświadczać codziennego upokorzenia, że ​​choć jego żona jest znanym i cenionym politykiem, on jest prawdziwym nikim. Pies w ogóle nie wiedział, że coś takiego istnieje. Jednak był w nim uśpiony talent... który nie został obudzony do dziś.

To tam jest, gdzieś głęboko zakopane, musi tam być, tylko jeszcze nie wiemy co.

Dla Piotra nie było ani krzty pocieszenia, że ​​przez żonę wyrzucono go z lukratywną pracą, dni powszednie mógł spędzać na niczym i nie pozostawały mu nic poza pieniędzmi, co nie czyni go szczęśliwym. Innymi słowy, spędził ponad półtorej dekady nieszczęśliwy, co spotkało się z straszliwą frustracją losu. Był zmuszony spłacać zobowiązania, lizać głowy politycznej strony swojej żony i bezradnie patrzeć, jak jego żona wspina się po szczeblach kariery.

I wcale nie bezsilnie, bo miał piłę, za pomocą której mógł ładnie osłabić szczeble drabiny, czyli prywatność. O ile jako prawdziwy macho potrafił niezliczoną ilość i skutecznie poniżać swoją żonę, o tyle potrafił nadużyć zaufania zakochanej kobiety. W końcu co to za mężczyzna, który toleruje dorastającą nad nim kobietę?

Według Piotra zadaniem żony jest przewijanie dzieci, gotowanie, pranie, sprzątanie i z szacunkiem kłanianie się przed każdym mrugnięciem oka swego pana i dowódcy. A jeśli tego nie zrobi, to dobrze to naprawi, jeśli zajdzie taka potrzeba, będzie też dyszał, no cóż, nie rękami ani w żaden inny sposób, ale odpowiednio skrojonymi spodniami – zasygnalizował. to do tej pory i nic więcej, kobieto-zwierzę! A jakby tego było mało, jest jeszcze nóż kuchenny, którego łaskawie nie wbije w nią, tylko jej pokaże: bój się, kobieto, bo ja jestem Jani w domu!

Piotr to głęboko upokorzony facet.

„Pierwszy Fidesz” go upokorzył, bo miałby być prawnikiem, tak jak jego żona, a mimo to ministrem sprawiedliwości mianowali kobietę, a nie jego. Ale czego nie zrobił, żeby zostać zauważonym! Tam brzęczał wokół wielkich, udawał przyjaźń z ważnymi osobistościami, szerokimi pociągnięciami języka próbował wciągnąć się w najwyższy krąg władzy i co dostał za to wszystko w zamian? Tylko miliony, życie złotych chłopców, nic więcej. A to wymaga zemsty! Pokaże tym nikim, kim naprawdę jest ten Piotr Vengersky!

Wszędzie tam, w liberalnym obozie bolszewickim, doceniają nyalony! Można się od nich uczyć, a Piotr i tak był wybitny w temacie demagogii. Kłamać rano, wieczorem i wieczorem? Doskonała i akceptowalna metoda. Zaprzeczasz wszystkiemu z biodra? Świetnie, tego też dobrze się nauczyłeś. Nic nie mówiąc, żeby zabrzmieć jak coś? Dla prawnika to po prostu trening palców. Oskarżać przeciwników o to, czego sami dopuszczamy? Potomság, codzienna rutyna Komcsi.

Oto przepis na sukces! A Piotr chciał za wszelką cenę odnieść sukces. Odnoszący sukcesy i potężny, jest władcą wszystkich Węgrów. Złapał złotą rybkę skandalu pedofilskiego i mógł sobie życzyć trzech, zupełnie jak biedny rybak z bajki. Jego pierwsze życzenie, czyli zrujnowanie kariery wielkiej żony, już się spełniło. Jakie znaczenie ma ta nieistotna drobnostka, że ​​uszczęśliwiłeś także życie swoich ukochanych(?) dzieci?

Co rozkazujesz, drogi panie, zapytała rybka, gdy Piotr zamówił bazę masową i oto dostał. Inną kwestią jest to, że ryba może pracować tylko z tym, co ma, a ponieważ była świadoma, że ​​nigdy nie będzie w stanie wykreować fałszywych legend o chrześcijańsko-konserwatywnych ludziach, którzy kochają swój kraj, wyciągnęła z niej nienawistnych, zazdrosnych i pozbawionych skrupułów zniechęconych ludzi. Jest ich całkiem sporo, pomyślał i uczynił Pétera Vengerskiego swoim bogiem. I Piotr powiedział: Jestem twoim stwórcą, twoją gwiazdą przewodnią, upadnij przede mną i oddaj pokłon, bo przyniosę ci zbawienie. Pokazał święte pantofle z filmu Życie Briana

Ryba była trochę zrzędliwa, gdy Piotr poprosił go o listę partii Unii Europejskiej, ale mu ją dał. W pewnym sensie, ale lista to lista. Żaden z kandydatów nie lubi Węgrów? Każdy chce czegoś, co jego ludzie odrzucają? Więc co? Liczy się to, że są to ludzie Piotra, a przynajmniej ludzie, którzy zaspokajają potrzeby ryb drapieżnych, większych od spełniających życzenia złotych rybek.

Jakie będzie kolejne życzenie Piotra? Czy chcesz być królem? Tylko ostrożnie, bo już w bajce spełnienie czwartego życzenia było przygnębiające, rybak wrócił do biednej chaty, do której pierwotnie się wspiął.

Jednak nasz bohater nie boi się zakończenia. Przecież dopóki zna swoich fanów, którzy są głusi i ślepi na wszelkie fakty, stoją za nim nie może być większego problemu. Wie, że działa stary sposób, każdy, kto powie o nim złe rzeczy, może podburzyć jego wielbicieli, czy to żona, czy właściciel restauracji. Twoje zombie nie będą w to wątpić. Potem zmiecie z drogi ten bagaż NER i przyjdzie jego kraj, będzie miał swoją wolę, tak jak miał ją częściowo w swoim małżeństwie, w Fideszu, a teraz będzie ją miał także tu na ziemi. Amen!

Biednego Vengerskiego dręczą kompulsje, uważa się za prawdziwego demokratę. W tym duchu jako prawdziwy demokrata chce zakazać np. antywojennych plakatów Fideszu. Ponieważ nie jest po prostu demokratą, ale demokratą w typie polskim, ten Tusk także rozprawił się z organami, które mu się nie podobały, w demokratyczny sposób. Czy raczej inspirowana Ameryką demokracja Petyi Vengersky’ego? Gdzie chcą w bardzo uczciwy sposób odsunąć na bok przeciwnika politycznego, za pomocą koncepcyjnych narzędzi prawnych? Może dlatego, że Piotr byłby prawnikiem czy coś.

Żal mi Piotra Vengersky'ego, bo zmaga się z taką ilością chorób psychicznych, jakimi kiedykolwiek obciążył innych ludzi.

Poczucie niższości (nazywa się Judit Varga), skłonności narcystyczne (pokazuje się na wiecach, czasem jako mały Lenin, czasem naśladując Mussoliniego), chora żądza zemsty (podburza swoich leninowskich chłopców i dziewczęta przeciwko tym, którzy się z nią nie zgadzają ), obsesje mesjańskie (ona sama jest zbawieniem), syndrom Napoleona (wszyscy przeciwko niemu na czele armii), mania prześladowcza (zły rząd monitoruje go za pomocą 2000 agentów), mitomania, czyli patologiczne kłamstwo, jakaś schizofrenia, jak on jest czasem konserwatywny, czasem liberalny. Do tego dochodzi patologiczna żądza władzy, którą widać wyraźnie na co dzień.

„Uzależniony od władzy ciągle się boi, jest podejrzliwy i kontrolujący, ponieważ może stracić to, co dla niego najważniejsze: swoją władzę. Nie ufa też swoim wyznawcom, każdy może w każdej chwili wypaść z wróżek. Przeciwko „przeciwnikom” robi wszystko, aby ich zniszczyć, a jeśli to się nie powiedzie, szaleje ze złości, ale się nie poddaje”.

(Opis pochodzi z pism terapeutki rodzinnej Katalin Gimes.)

To chory człowiek, godny pożałowania i żałosny. Ponadto objawy fizyczne są również związane z urazem psychicznym. Najbardziej spektakularnie pokazało się to podczas oceny niedawnej Procesji Pokoju, bo wizja Piotra jest zła, ale bardzo zła. Poważny. zmaga się z zaburzeniem wizji politycznej wynikającym z pragnień, w wyniku którego postrzega obóz propokojowych konserwatystów jako znacznie mniejszy niż w rzeczywistości, podczas gdy jego własny gang jest znacznie większy. Usunięcie zaćmy zniekształcającej widzenie z oka Petykó to niezłe zadanie dla okulistów, ale możliwe, że tylko świetnie wyszkolony wujek Valóság jest zdolny do tej brawurowej interwencji.

Uwaga UWAGA! Pilnie poszukujemy wysoko wykwalifikowanych psychiatrów i pielęgniarek do leczenia Piotra Vengersky'ego i jego zwolenników!

Wyróżniony obraz: Civils.Info