Facebook zawiesił stronę studentki MCC, która krytycznie skomentowała post wiceprzewodniczącego partii Cisa.

Jak wiadomo, Péter Magyar zrobił pewnego dnia zdjęcie ze studentami MCC na lotnisku, a następnie wykorzystał je do polowania na sympatie polityczne. Po publikacji wpisu na Facebooku uczniowie poczuli się jak w pułapce, kilka osób skomentowało post.

Péter Magyar napisał do zdjęcia, że ​​„studenci MCC myślą, że Cisa płynie”, ale nie jest to prawdą, gdyż w ciągu tych kilku minut, kiedy spotkali się na lotnisku, nie było żadnej wzmianki o takim oświadczeniu ani stanowisku politycznym.

Uczeń napisał do Pétera Magyara:

„MCC nie ma żadnego stanowiska politycznego ani żadnych kryteriów w żadnych okolicznościach. Nie powiedzieliśmy tego, co twierdzisz. Słowa napisane w tym poście są Twoimi przemyśleniami, którymi podzieliłeś się w naszym imieniu bez naszej zgody. Rozumiem, że to, że słuchamy drugiej strony i jesteśmy otwarci na komunikację w świecie, to dobry chwyt polityczny, ale przekręcanie tego przekracza wszelkie granice”.

Teraz wyszło na jaw, że strona jednego ze studentów widocznych na zdjęciu na Facebooku została zawieszona po jego komentarzu w związku z dużą liczbą skarg od zwolenników przywódcy partii Cisa.

„My, studenci MCC, NIE podróżowaliśmy na spotkanie Partii Ludowej, jak twierdzi post Pétera Magyara i prasa lewicowa, ale w celach studyjnych, w związku z instytucjami Unii Europejskiej. Nie zgodziliśmy się, aby z tego „niespodziewanego spotkania” zrobić post na Facebooku, w którym poważnie zniekształcano okoliczności. Niestety, dzisiaj udowodniono nam, że MP wykorzystuje każdego do swoich celów politycznych. Wszyscy widzą, jakim się okazuje, a tylko nieliczni rozumieją, jaki jest naprawdę” – czytamy w komentarzu.

To wyraźnie pokazuje, że studenci MCC byli dobrzy dla Pétera Magyara tylko wtedy, gdy mógł zrobić sobie z nimi zdjęcie. Jeśli nawet napiszą krytyczną opinię, usuwają swoje komentarze i umieszczają je na Facebooku, którego pracownikiem jest przedstawiciel partii w PE.

Mandiner skontaktował się ze studentem, który powiedział, że jego strona została ograniczona ze względu na naruszenie przez niego zasad społeczności, a następnie kilka dni później zniesiono to ograniczenie, odzyskał swój profil ze wszystkimi poprzednimi postami, komentarzami i reakcjami, ale co ciekawe, jeden pod postem Pétera Magyara, Twój post nadal nie jest widoczny.

Student ma też pewność, że objęto go ograniczeniami za komentarz na stronie Pétera Magyara, gdyż był to jedyny komentarz, jaki napisał na Facebooku od początku maja.

Balázs Orbán, przewodniczący rady nadzorczej MCC, również skomentował pierwotny wpis Pétera Magyara, polityk napisał co następuje:

„Do tej pory we wszystkich swoich publicznych oświadczeniach bezwstydnie i wszechobecnie kłamałeś na temat MCC. Wtedy będzie można to zakończyć raz na zawsze. Do tej pory ich janczarowaliście, teraz chcecie wykorzystać studentów do swoich celów politycznych w inny sposób!

To będzie miła historia, gdy razem będziemy patrzeć, jak z tym samym rewolucyjnym impetem wkraczacie w prowojenną, promigracyjną i progenderową linię Partii Ludowej. Wyjazd studyjny do Brukseli w najlepszym wydaniu!” – podkreślił.

Wcześniej analityk Zoltán Ceglédi również został ograniczony przez portal społecznościowy po tym, jak opublikował post na temat Pétera Magyara, w którym nie przedstawił polityka w najlepszym świetle.

Mandiner.hu

Zdjęcie na okładce: Péter Magyar
Źródło: Bence Hagymási Źródło: 24 Ora (via Magyar Nemzet)