Rzecznik Brukseli zaprzeczył kontraktom na szczepionki. Twierdził, że nie została ona podpisana przez Brukselę, ale przez państwa członkowskie. Miklós Ómolnár zdobył kontrakty i zburzył Brukselę.

Dziennikarz przedstawił też opinii publicznej umowy UE z czterema producentami szczepionek: Pfizer, Moderna, Sanofi i Janssen na swoim nowym kanale YOUTUBE, który nosi nazwę BLACK-WHITE.

Cztery kontrakty zostały sklasyfikowane przez brukselską biurokrację jako WRAŻLIWE, tak jakby ewidentnie chcieli coś ukryć.

Sedno tej dziwnej historii polega na tym, że w zeszłym tygodniu, w odpowiedzi na najwyraźniej wcześniej zaaranżowane, skoordynowane pytanie dziennikarskie, rzecznik Komisji, Stephan De Keersmecker, powiedział, co następuje:

Szczepionki zostały zamówione przez państwa członkowskie UE, Komisja nie odegrała w tym żadnej roli”.

Po węgiersku stwierdził, że Komisja Europejska nie zawarła umowy z producentami szczepionek.

Przedstawione SENSITIVE świadczą jednak o czymś zupełnie innym. Świadczą one jednoznacznie o tym, że Unia Europejska zawierała umowy w imieniu państw członkowskich, a konkretnie podpis STELLI KYRIAKIDES

Po tym pozostaje tylko pytanie, dlaczego brukselska biurokracja miałaby być zainteresowana ukrywaniem faktów i zaprzeczaniem zawartym umowom? O co tutaj chodzi?

źródło: riposta