Pewne jest, że te igrzyska olimpijskie zapiszą się w historii sportu jako najbardziej skandaliczne zawody światowe wszechczasów. Nawet jeśli nie dojdzie do kolejnego skandalu. Historia jednak sugeruje, że tak się stanie.

Dla nas zaczęło się to od skandalu wiele lat temu. Partia ekstremistyczna – wówczas jeszcze ruch – zniweczyła nasze marzenia o organizacji igrzysk olimpijskich. Od tego czasu wyszło na jaw, że wybór nazwy partii „młodzieży o błyszczących oczach”, zwolnionej z wychowania fizycznego, pozbawionej ćwiczeń i IQ, był doskonały, ich działanie to nie więcej niż kilka podłych, tragicznych chwil. Jednak nawet w krótkim czasie byli w stanie wyrządzić własnemu krajowi taką samą krzywdę, jak zrobił to wcześniej nawet smutnie wspominany SZDSZ. A jednak oni też próbowali.

Nigdy nie będzie jasne, czy firma, która planowała igrzyska olimpijskie w Budapeszcie, motywowana wyłącznie własnymi nastrojami antywęgierskimi (aby uniemożliwić chrześcijańsko-konserwatywnemu rządowi dokonanie czegoś wielkiego), pokrzyżowała nasze nadzieje, czy może był w tym jakiś niewielki sceptycyzm. na korzyść układu paryskiego. Nie można tego udowodnić, ale znając ich wieloletnią wrogą działalność, nie można tego wykluczyć.

Potem nastąpiła tragedia, którą Francuzi nazywają ceremonią otwarcia, a wszyscy inni nazywają ją demonstracją zniesławiającą chrześcijan LGBTQ. Choć reżyserzy zmuszeni byli zdać sobie sprawę – z perspektywy czasu, po początkowym oburzeniu – że posunęli się za daleko z rowerem, żałośnie wyjaśniali (w poprzek) swoje referencje, próbując zaprzeczyć temu, co niepodważalne, twierdząc, że nie okazali kpiny z Leonarda arcydzieło da Vinci „Ostatnia wieczerza” Do tego stopnia, że ​​zauważyli to nawet muzułmańscy przywódcy religijni.

Kłopot po stronie organizatorów, ale nie zapominajmy, że o haniebnej prowokacji powinien był wiedzieć Międzynarodowy Komitet Olimpijski i tak się stało. Nie ma momentu (znowu tego momentu) igrzysk olimpijskich, którego nie trzeba byłoby wcześniej zatwierdzać. Więc oni też musieli zaakceptować ten brud. Innymi słowy, nie tylko odrażające wydarzenie, ale także przywódcy MKOl są brudni.

Ale ile ich jest! Sprawdzili i zatwierdzili, że pomieszczenia mieszkalne wioski olimpijskiej pełnią także funkcję saun, w związku z czym ze względu na „ochronę środowiska” nie używa się w nich klimatyzacji. Co to dla nich oznacza? Rozwaleni w luksusowych pokojach hotelowych, uczestnicy po prostu gotują we własnym soku, a ponieważ w upale nie można odpocząć, rywalizują najlepiej, jak potrafią. Sport jest sportem nawet wtedy, gdy jest się zmęczonym, rywalizacja jest rywalizacją nawet wtedy, gdy jest się bez skóry.

Te brudy pozwoliły organizatorom przegonić triatlonistów do podatnej na infekcje Sekwany, mimo że trzeba było zmienić tylko jedną literę „j” na „r”, a jakość wody w rzece była już znana. Nie ma wątpliwości, że zrobią to samo z pływakami na wodach otwartych, a złoczyńcy MKOl nie powiedzą złego słowa. Prawdę mówiąc, wszystkich należy wrzucić do ścieku, niech zrobią chociaż jedną dobrą rzecz, na wypadek, gdyby w wyniku miłego przeżycia odnaleźli utraconą przyzwoitość.

Ci łajdacy aprobowali także kłopoty dwóch biologicznych mężczyzn bijących kobiety na ringu. Ci, którzy oceniają sytuację tak, jakby bicie żon stało się sportem olimpijskim, mają całkowitą rację. Na usprawiedliwienie swojej podłości mówią, że poziom testosteronu jest taki, a mimo że ktoś rodzi się z żeńskimi narządami płciowymi i może obniżyć poziom testosteronu, to nie sprawdzają np., czy ta figura ma macicę? Bo jeśli tego nie ma (a nie ma, bo zostało usunięte, ale dlatego, że tego w ogóle nie miała), to nie można jej nazwać kobietą. Nie mówiąc już o innych cechach fizycznych.

Przywódcy MKOl z przewrotami odwołują się do równości szans, jednocześnie naruszając tę ​​zasadę. Są potencjalnymi zabójcami, ponieważ istnieje ogromne ryzyko, że męski cios może zabić nawet biologicznie żeńską przeciwniczkę. Jeśli dojdzie do takiej tragedii, o czym będą kłamać panowie MKOl? Że ofiara popełniła samobójstwo na ringu?

Jeśli uważają, że takie połączenie mężczyzny i kobiety jest dopuszczalne, skoro szanse są równe, spróbuj. Wejdź na ring przeciwko prawdziwej kobiecie. Mieliby mniej więcej takie same szanse w starciu z wytrenowaną bokserką, jak w przypadku biologicznego mężczyzny. Kilka przyzwoitych klapsów mogłoby pomóc ich pomieszanym umysłom. Jeśli nie, nie ma problemu, w szpitalu będą mieli czas na przemyślenie, czym tak naprawdę są równe szanse.

Wydaje się, że celem złoczyńców MKOl jest zniszczenie kobiecego sportu w imię szaleństwa płci. Kiedyś napisałam (podobnie jak inne), że albo kobiety powinny zrezygnować z bycia elitarnymi sportsmenkami, albo bojkotować wszystkie zawody, w których biologiczni mężczyźni mogą rywalizować na polu kobiecym. Amerykański gang wyśmiewany jako demokraci jest także pionierem w walce z tym zaburzeniem psychicznym, oferując neutralne pod względem płci toalety, umywalnie, przebieralnie, operacje zmiany płci i propagując „mieszane” konkursy. A brud, który szerzy się w USA, prędzej czy później pojawi się w Europie.

Ale dopóki szaleństwo nie zapanuje całkowicie, można jeszcze zapobiec całkowitemu szaleństwu. Na przykład z pilną potrzebą odwrócenia uwagi obecnych przywódców MKOl od wszelkiego rodzaju sportów.

To, co się wydarzyło, pokazuje, że wczoraj byłoby już za późno.

Wyróżnione zdjęcie: wagrati.eu