Cztery dekady po niezrównanych, siódmych mistrzostwach świata w pojazdach z napędem na cztery koła, ślady kopyt ponownie doprowadziły do ​​​​Szilvásváradu.

Wraz z węgierskimi bohaterami Mistrzostw Świata czterdzieści lat temu, które wywarły ogromny wpływ na cały sport, trwająca do niedzieli najważniejsza impreza z napędem na cztery koła została ponownie otwarta po czterech dekadach w Szilvásvárad.

Dziewięćdziesięciominutowy program rozpoczął się występem Budapeszteńskiej Orkiestry Garnizonowej Węgierskich Sił Zbrojnych, po czym wśród burzy oklasków węgierscy zawodnicy Pucharu Świata 1984 w dwóch czwórkach przybyli do ośrodka jeździeckiego Lipica złoty medalista László Juhász wystartuje w mistrzostwach świata jako wicemistrz, czyli poza zawodami.

Po poprzednich bohaterach, obecnych zawodnikach, na boisko wyruszyło 43 kierowców z 14 krajów – w tym dziewięciu Węgrów.

W swoim pozdrowieniu Minister Obrony Narodowej Kristóf Szalay-Bobrovniczky przypomniał, że Węgrzy udowodnili w ostatnich latach, że mają duże doświadczenie w skutecznej organizacji międzynarodowych imprez sportowych, podając jako przykład Mistrzostwa Świata w Pływaniu i ubiegłoroczne Mistrzostwa Świata w lekkoatletyce .

To wydarzenie pokazuje zaangażowanie narodu węgierskiego i rządu w sport dentystyczny. „Węgry mają wielkie dziedzictwo w jeździe na biegach” – powiedział po angielsku Szalay-Bobrovniczky, który stwierdził, że Węgry miały bardzo udane igrzyska olimpijskie, zdobywając sześć złotych, siedem srebrnych i sześć brązowych medali. Od 1996 roku był pierwszym Węgrem, który osiągnął piątkę -gry pierścieniowe.

Kontynuując w języku węgierskim, Szalay-Bobrovniczky opowiedział o tym, że Państwowa Stadnina Koni i Ośrodek Jeździecki Lipica w Szilvásvára od 2018 roku znajdują się na ścieżce wzrostu, stając się tym samym jednym z uznanych ośrodków sportów jeździeckich na świecie, dzięki czemu po czterdziestu latach mogą ponownie być gospodarzem mistrzostw świata w pojazdach z napędem na cztery koła.

Tibor Pettkó-Szandtner spogląda z góry z uśmiechem na swoich potomków, którzy starają się być godni jego i jego pokolenia – Minister Obrony Narodowej nawiązał do generała, który w 1931 roku napisał książkę pt. Magyar Kozizás, a później został odpowiedzialny za hodowlę koni na terenie całego kraju w Ministerstwie Rolnictwa.

Minister Obrony Narodowej zakończył swoje wystąpienie stwierdzeniem, że jako jeździec wie, że „relacji między koniem a człowiekiem nie da się z niczym porównać”.

„Cztery dekady po niezrównanych, siódmych mistrzostwach świata w pojazdach z napędem na cztery koła, kopyta po raz kolejny doprowadziły do ​​​​Szilvásváradu. Książę Filip, szanowany były prezes Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej, który tutaj w Szilvásvárad zdobył brązowy medal jako członek brytyjskiej drużyny w 1984 roku, napisał w księdze pamiątkowej, co następuje: Węgry zawsze odgrywały pionierską rolę w napędzaniu świata . Przygotowywaliśmy się z tym poczuciem misji i odpowiedzialności i mogę powiedzieć, że dzięki ciężkiej pracy wszystko jest gotowe do rozpoczęcia zawodów” – stwierdził Vilmos Lázár, prezes Węgierskiego Związku Jeździeckiego.

Na koniec Joaquin Medina Garcia, hiszpański przewodniczący komitetu goszczącego międzynarodowego stowarzyszenia, przywitał uczestników i życzył im niezapomnianej, sportowej walki.

Na zakończenie wernisażu wzięła udział para ośmiu koni i jeźdźców dywizji hrabiego Nádasdy Ferenc Huszár, następnie Krajowa Jednostka Dekoracji Jeździeckiej licząca 17 koni, a następnie publiczność mogła obejrzeć pokaz i inscenizację ujeżdżeniową.

Wyścigi rozpoczną się w czwartek i piątek o godzinie 10.00 zbiórką nagród, w sobotę odbędzie się najbardziej spektakularny i ogólnodostępny przejazd maratonem, a w niedzielę także o godzinie 10.00 zakończą się Mistrzostwa Świata w Szilvásvárad z przeszkodami prowadzić.

MTI

Zdjęcie na okładce: Żołnierze trzymający flagi uczestniczących krajów podczas otwarcia mistrzostw świata w pojazdach z napędem na cztery koła w ośrodku jeździeckim Lipica w Szilvásvárad, 4 września 2024 r.
Źródło: MTI/Péter Komka