Tydzień za nami był dla Węgier prawdziwym zamachem dyplomatycznym – do stolicy kraju przybyło ponad czterdziestu przywódców państw, aby omówić najpilniejsze kwestie kontynentu. O miejscu w tej formule Węgrów z wyżyn opowiada w wywiadzie László Gubík, prezes Stowarzyszenia Węgierskiego.

Światowa scena polityczna zmienia się w zawrotnym tempie i zakresie, a wynik wyborów prezydenckich w USA prawdopodobnie tylko to pogłębi. Jak ocenia Pan wynik wyborów i jakich efektów oczekuje Pan w polityce międzynarodowej?

Jestem optymistą. Czekałem na ten wynik i jestem z niego zadowolony. Tym bardziej, że Donald Trump jest już prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki od czterech lat. Podczas tego cyklu największa siła polityczna, kulturowa i gospodarcza na świecie, przynajmniej w świecie zachodnim, nie rozpoczęła wojny.

Teraz, w obecnej sytuacji politycznej na świecie, najbardziej potrzebne jest szybkie zawieszenie broni, rozpoczęcie negocjacji pokojowych, a następnie zawarcie pokoju.

Dlatego mogę być optymistą, skoro Trump sprawdził się już na tym polu. Naprawdę mam nadzieję, że to, co udało się osiągnąć w latach 2016–2020, uda się teraz osiągnąć także w latach 2024–2028. Jeśli spojrzymy na to od tej strony, osiągnięto dobry wynik. Ponadto, jeśli za cel i konieczność uznamy zapewnienie bardziej zrównoważonych stosunków węgiersko-amerykańskich, to osoba Donalda Trumpa może być tego gwarantem – przynajmniej w porównaniu z wiceprezydent Kamalą Harris, gdyż jako wiceprezydent Harris był kluczową polityk poprzedniego gabinetu.

W tym tygodniu w Budapeszcie odbyło się spotkanie na szczeblu europejskim na szczycie o światowym znaczeniu politycznym. Robert Fico położył nacisk przede wszystkim na migrację, zaś Viktor Orbán – o czym także pan wspomniał – za kluczową ideę uznał budowanie pokoju. Co o tym myślisz?

Zgadzam się z obydwoma stanowiskami. Należy również wykorzenić nielegalną migrację i zakończyć wojnę.

Możemy się cieszyć, że dominujący politycy, przywódcy i szefowie rządów Europy Środkowej są co do tego zgodni, choćby ze względu na wzmocnienie relacji węgiersko-słowackich.

Jeżeli takie podejście będzie w dalszym ciągu rozprzestrzeniać się i umacniać w zachodniej części kontynentu, będzie to dla nas wszystkich niezwykle pożądany rozwój.

Jaką rolę może odegrać w tym procesie Słowacja?

Jako mały kraj środkowoeuropejski, Słowacja ma także swoją rolę na scenie polityki europejskiej i światowej. Widzę, że premier robi, co może w ramach swoich możliwości. Fakt, że znalazły w tym wspólne interesy z premierem Viktorem Orbánem, może zachęcić mniejsze i średnie państwa do pójścia pod prąd, gdyż upór i wytrwałość często można uzasadnić w dłuższej perspektywie.

Fico: Słowacja nie wspiera ukraińskiego wsparcia kosztem państw członkowskich

Jak Stowarzyszenie Węgierskie może zająć stanowisko w tej kwestii? Jak możesz dotrzeć do ludzi?

Ogłosiłem politykę „Highlands First”, więc musimy przede wszystkim zająć się problemami społeczności i zająć się nimi. Ważne jest, aby mieć pewność siebie i poważne cele, ale musimy też odpowiednio kontrolować swoją wagę.

Światowe kwestie polityczne nie będą rozstrzygane przez półmilionową społeczność węgierską zamieszkującą góry. Jednak życie rzuca nam pytania, na które tylko my możemy odpowiedzieć

– takie jest prawo językowe, finansowanie samorządów i status prawny szkół średnich. Są one obecnie szczególnie istotne w regionie Highlands. Jednocześnie funkcjonowanie węgierskiego stowarzyszenia nie może charakteryzować się próżnią wartości; Wierzę, że dzięki naszej Partii Ludowej możemy zintegrować naszą społeczność, a tam, gdzie to konieczne, inne narodowości mieszkające obok nas, a także myślących z nami członków narodu większościowego.

A jeśli pojawią się problemy o znaczeniu globalnym lub europejskim, wówczas musimy zająć się również tymi kwestiami, odpowiednio zarządzając naszą rolą. Przykładami mogą tu być wybory prezydenckie w USA, migracja lub polityka europejska.

W związku z tym musimy wyrobić sobie opinię w oparciu o interes wspólnoty, a nie sympatię.

Na przykład nielegalna migracja nie jest dla nas problemem dlatego, że sympatyzujemy lub nie z konkretną grupą etniczną, ale dlatego, że drastyczne zmiany demograficzne mogą zakłócić życie i zwyczaje mieszkających tam ludzi oraz mieć negatywny wpływ na rodzime kultury. A w kwestii wojny i pokoju, z perspektywy regionu Highland, gwarancją jest wyraźnie ten kandydat, który ma większe szanse na zakończenie konfliktów – dlatego z radością witamy wybór Donalda Trumpa.

Węgrzy na wyżynach bezpośrednio odczuwają pogorszenie sytuacji rdzennej mniejszości – nie tylko o tym czytamy, ale także doświadczamy tego w Felső-Csallóköz i Gömör, na skutek fali migracji wewnętrznych. Jest to istotna kwestia, podobnie jak prawo językowe. Według doniesień prasowych Péter Szijjártó negocjuje ustawę językową ze słowackimi przedstawicielami politycznymi. Czy otrzymujesz informacje na ten temat?

W poniedziałek Péter Szijjártó odwiedzi nas w siedzibie firmy przy ulicy Csajak. Zakładam, że w trakcie naszej rozmowy zostanę poinformowany o wszystkim, co dotyczy mnie i mojej partii.

Andrea Hideghéthy/Felvidék.ma

Wyróżnione zdjęcie: Facebook/Felvidek.ma