W 20. rocznicę referendum były bohater skandalu rozpoczął za granicą kampanię przeciwko prawu wyborczemu Węgrów.

Péter Jakab, przewodniczący Ruchu Nép Pártján, napisał w czwartek w swoim poście na Facebooku, że jego partia rozpoczęła niedawno kampanię na rzecz zniesienia praw wyborczych Węgrów za granicą.

Według Jakaba jest to konieczne, bo „ci, którzy nigdy nie mieszkali na Węgrzech”, nie powinni mieć wpływu na to, kto i jak będzie rządził krajem.

Polityk opozycji, którego poparcie dla swojej partii większość ankieterów ocenia w przedziale od 0 do 1 proc., udowodnił w swoim poście, że większość naszych rodaków w ojczyźnie zgadza się z tą koncepcją.

Jakab, niegdyś polityk Jobbik, swój wpis zbiegł się z 20. rocznicą referendum w sprawie podwójnego obywatelstwa, w związku z którym sekretarz stanu Pál Zsigmond Barna oświadczył m.in., że jest to „bolesna rana na ciele narodu, „kiedy domownicy odeszli z powodów politycznych”, podburzał brata przeciwko bratu”.

Híradó.hu

Zdjęcie na okładce: Péter Jakab odebrałby teraz cudzoziemcom prawa do głosowania
Źródło: Facebook/Péter Jakab – A nép pártján