Na razie panuje spore zamieszanie w kraju na Bliskim Wschodzie, gdzie mógłby wyłonić się islamistyczny establishment podobny do reżimu talibów.

Syryjski prezydent Bashar al-Assad opuścił Damaszek w nieznanym miejscu – podało w niedzielę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (OSDH), powołując się na oficerów armii syryjskiej.

Premier Syrii Mohammed Ghazi al-Jalali ogłosił w niedzielę rano, że jest gotowy wspierać utrzymanie rządu i współpracować z dowolnymi przywódcami wybranymi przez naród syryjski, a także z opozycją po opuszczeniu przez głowę państwa stolica, której terytorium zostało najechane przez rebeliantów.

Życie 25 000 chrześcijan było zagrożone

Jednocześnie premier podkreślił, że jest gotowy natychmiast przekazać władzę „wybranemu kierownictwu”. W świetle rozwoju sytuacji nawoływał ludność do współpracy i wezwał ją do powstrzymania się od niszczenia mienia publicznego.

Jak powiedział, Syria może stać się „normalnym państwem” z przyjaznymi stosunkami z sąsiadami. Jalali stwierdził również, że nie interesuje go urząd polityczny ani inne przywileje.

Uważamy, że Syria należy do Syryjczyków – dodał.

Jaláli był wcześniej ministrem telekomunikacji, a we wrześniu został mianowany premierem. Jalali podlega między innymi sankcjom Unii Europejskiej nałożonym na niego w związku z brutalnymi prześladowaniami narodu syryjskiego.

Wcześniej armia syryjska ogłosiła wczesnym niedzielnym rankiem, że będzie kontynuować działania wojskowe przeciwko grupom terrorystycznym w prowincjach Hama, Homs i Deraa, gdzie grupa dżihadystów Hajat Tahrir al-Sam (HTS) i jej organizacje sojusznicze wystrzeliły błyskawicę obraźliwe w ostatnich dniach.

Jednocześnie, niedługo wcześniej, brytyjski Reuters i niemiecka agencja informacyjna dpa dowiedziały się ze źródeł wojskowych, że Naczelne Dowództwo Armii Syryjskiej poinformowało oficerów, że 24-letnie rządy Assada dobiegły końca.

24-letnie rządy Assada zostały obalone przez koalicję w dużej mierze radykalnych grup islamistycznych, a Stany Zjednoczone umieściły HTS – grupę dżihadystów powiązaną z Al-Kaidą – jako organizację terrorystyczną.

Lider HTS, Abu Mohammed al-Golani, stara się pokazać światu łagodniejszą wersję radykalnego islamizmu.

Jednak zdaniem ekspertów HTS ma na celu narzucenie społeczeństwu totalitarnego reżimu islamistycznego. Phillip Smyth, pracownik Rady Atlantyckiej, uważa, że ​​prawdopodobne jest rozwiązanie na wzór reżimu talibów.

Według relacji naocznych świadków tysiące ludzi zgromadziło się w niedzielę na głównym placu w Damaszku, machając flagami i skandując „wolność”. Z nagrań opublikowanych w mediach społecznościowych wynika, że ​​śpiewający w stolicy Syrii wsiedli do pojazdów opancerzonych, kilku tańczyło i prosiło o błogosławieństwo Boże dla Syrii. W sąsiedniej Turcji, będącej domem dla ponad trzech milionów syryjskich uchodźców, na nagraniach nagranych nocą widać także Syryjczyków świętujących. Kilka osób odpaliło fajerwerki.

Tymczasem grupy rebeliantów ogłosiły w mediach społecznościowych obalenie rządu prezydenta Assada i „wyzwolenie” Damaszku.

„Tyran Assad uciekł” – napisali powstańcy w oświadczeniu. „To moment, na który czekali uchodźcy i więźniowie, moment powrotu do domu i wolności po dziesięcioleciach ucisku i cierpień” – stwierdzili. Zwracając się do milionów syryjskich uchodźców z wojny domowej żyjących na całym świecie, dodali swoje przesłanie: „wolna Syria czeka na was”.

Powstańcy zapowiedzieli także uwolnienie więźniów z okrytego złą sławą więzienia wojskowego Sednaja na granicy Damaszku.

Ahmed al-Sharaa, jeden z przywódców powstańców, powiedział, że mieszkańcom zakazano zbliżania się do budynków użyteczności publicznej, dodając, że instytucje te aż do oficjalnego przekazania znajdowały się pod nadzorem „byłego premiera”.

W sobotę Biały Dom poinformował, że czasu lokalnego, że prezydent USA Joe Biden i jego zespół monitorują nadzwyczajne wydarzenia w Syrii i są w kontakcie z partnerami regionalnymi.

Hadi al-Bahra, przywódca jednej z głównych syryjskich grup opozycyjnych, powiedział telewizji informacyjnej Al-Dżazira Mubasir, że rebelianci spotkają się z przedstawicielami krajów arabskich i europejskich oraz Organizacją Narodów Zjednoczonych, aby omówić przyszłość Syrii.

MTI
Naród Węgierski

Zdjęcie na okładce: Aleppo było pierwszym dużym miastem zdobytym przez rebeliantów
Źródło: gfatf.org