Ustępująca rzecznik praw obywatelskich UE Emily O'Reilly stwierdziła, że na czele Komisji Europejskiej panuje kultura mafijna. Za zaistniałą sytuację obwinia prezydent Ursulę von der Leyen.
Emily O'Reilly, która odchodzi ze stanowiska w lutym, powiedziała podcaście EU Confidential nieprzejrzystość Komisji Europejskiej staje się coraz większa. Powiedział, że w ciągu 11 lat sprawowania urzędu nigdy nie spotkał von der Leyen i nigdy nie czuł się komfortowo w towarzystwie „potężnych consigliori” w gabinecie przewodniczącego Komisji Europejskiej. Termin ten ma pochodzenie włoskie i jest tradycyjnie używany w odniesieniu do doradców szefa mafii. Ustępujący rzecznik ujawnił na przykład, że często dostęp do niektórych dokumentów jest niemożliwy: komisja po prostu odmawia przekazania dokumentów.
„Można sobie wyobrazić, jak bardzo jesteśmy sfrustrowani, gdy miesiącami cierpliwie przechodzimy przez kwestię dostępu do dokumentów, powołujemy się na przepisy Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości – a oni i tak mówią nie”
– powiedziała Emily O'Reilly w talk show, który V4na.com . Dodał: przedstawiciele często pytali go, w jaki sposób można zwiększyć rozliczalność i przejrzystość Komisji Europejskiej; ale on sam nie znał na to odpowiedzi. Szczyt brukselskiej biurokracji robi, co chce – bezkarnie. Emily O'Reilly przez jedenaście lat pełniła funkcję rzecznika praw obywatelskich UE, odpowiedzialną za przestrzeganie standardów przejrzystości i filtrowanie ewentualnych konfliktów interesów, w tym między przemysłem a instytucjami UE. Wyroki wydane przez ombudsmana nie są jednak wiążące, więc może się zdarzyć, że Ursula von der Leyen i jej mafijny księżycowy sąd mogą zrobić wszystko.
Bruksela jest siedliskiem korupcji
Skorumpowany system Unii Europejskiej jest tak zakorzeniony, że zapewnia przetrwanie kontroli w ramach najpotężniejszych klik. Co więcej, europejscy technokraci bezwstydnie zignorowali przesunięcie w prawo widoczne podczas ostatnich wyborów 9 czerwca i zamiast tego udawali, że nie zauważają zmieniającego się wiatru, stwierdziła w niedawnej opinii .
„Konserwatywne argumenty oparte na realizmie i zdrowym rozsądku są konsekwentnie przedstawiane jako skrajnie prawicowe szaleństwo, a etykieta ekstremisty powtarzana jest niczym mantra w przestrzeni medialnej. W ten sposób blok lewicowo-liberalny próbuje odizolować siły konserwatywne od narodu, piętnując je jako ekstremistów.
dodał. Ostatnia reorganizacja przywództwa Unii Europejskiej tylko nieznacznie zmienia dotychczasowy skład: nowym przewodniczącym Rady Europejskiej został António Costa. Jego nominacja zdaje się świadczyć o tym, że wysokie stanowiska w UE zarezerwowane są jedynie dla tych, którzy wykazali się już szczególną smykałką do korupcji. Małgorzata Wolczyk przypomniała, że niedawno w sprawie Costy wszczęto śledztwo w sprawie korupcji, oszustw i handlu wpływami, co wywołało w Lizbonie prawdziwe polityczne trzęsienie ziemi.
„Tymczasem minęło zaledwie kilka miesięcy, a dziennikarze mediów głównego nurtu przyjęli już pochwalny ton, a ich ręce najwyraźniej były zmuszone do oklaskiwania nowo mianowanego urzędnika. Rzeczywiście wydaje się prawie niemożliwe, aby wyrazić pogardę lub krytykę kogoś, kto jest utożsamiany z korupcją, gdy jest on wybierany przez oświeconą, nieomylną elitę”
– zauważył komentator polityczny. Costa przez wiele lat był powiernikiem byłego portugalskiego socjalistycznego premiera José Sócratesa, który został aresztowany w 2014 r. w związku ze skandalem korupcyjnym, który zaszkodził jego partii i przyczynił się do powstania opozycji. Costa był burmistrzem Lizbony przez dwie kadencje (2007–2011 i 2011–2015), a następnie powrócił do polityki krajowej w 2015 r. po upadku Sócratesa.
Sam Costa został zmuszony do rezygnacji w 2023 r. w wyniku śledztwa w sprawie jego możliwego udziału w spisku korupcyjnym obejmującym wielomiliardowe kontrakty inwestycyjne na energię odnawialną i lit, podczas gdy Portugalia była największym producentem litu w Europie. Kiedy policja aresztowała jego szefa sztabu i kilka innych wysokich rangą osobistości z jego otoczenia, Sąd Najwyższy zaczął skupiać się na innych podejrzanych w jego rządzie. W odpowiedzi Costa został zmuszony do rezygnacji. Utrzymywał, że jest niewinny, ale przyznał, że nie może pogodzić podejrzeń o korupcję z piastowaniem jednego z najwyższych stanowisk w kraju.
Zdaniem Małgorzaty Wolczyk nominacja Costy prawdopodobnie wiele zawdzięcza jego sąsiadowi, premierowi Hiszpanii Pedro Sánchezowi, który miał znaczący wpływ na stanowiska negocjacyjne. Często mówi się też, że jego kandydaturę poparł kanclerz Niemiec Olaf Scholz, co nie byłoby zaskoczeniem, skoro socjaliści rozumieją swoje interesy i wzajemnie się wspierają. Wspólnym mianownikiem jest to, że zarówno hiszpański premier, jak i kanclerz Niemiec, w ostatnich latach uwikłani byli w afery korupcyjne i do dziś nie udało im się do końca zatrzeć zarzutów.
Zdjęcie na okładce: Ilustracja / Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, na międzynarodowej konferencji prasowej zorganizowanej po brukselskim szczycie głów państw i rządów państw członkowskich UE, 19 grudnia 2024 r.
MTI/Tamás Purger