Jeśli żadna elita gospodarcza nie jest blisko partii rządzącej, ale opozycja jest pełna zwolenników, to bez własnego zaplecza medialnego jej dawne grupy wyborcze zostaną zmiażdżone w ciągu miesięcy.

Béla Pokol: Zawody, grupy zawodowe jako zasoby władzy

W demokracji politycznej do sukcesu nigdy nie wystarczała dobrze zorganizowana partia, dodatkowe środki zawsze umożliwiały jedynie przejęcie władzy w państwie i sprawne rządy. Jeśli żadna elita gospodarcza nie jest blisko partii rządzącej, ale opozycja jest pełna zwolenników, to bez własnego zaplecza medialnego jej dawne grupy wyborcze zostaną zmiażdżone w ciągu miesięcy. W ten sam sposób, jeśli cała społeczna elita naukowo-intelektualna dmucha na głosy opozycji, to ma niewielkie szanse na wygranie kolejnych wyborów.

Jest to jednak tylko ogólny obraz, a zmiany w organizacji polityki i społeczeństwa pozwalają dokładniej określić, które zawody intelektualne są przede wszystkim źródłami władzy w danej epoce. Na przykład w epoce kapitalizmu przemysłowego pod koniec XIX wieku zawód inżyniera stojący za grupami przedsiębiorców był ważny w działaniu kapitału, ale jego waga polityczna mogła nie być wielka. Ale oparcie władzy państwowej na demokracji, oprócz kapitału prasowego, podniosło polityczną siłę grup dziennikarskich, a nie zasobów władzy na tle partii. W dobie telewizji to samo uwydatniło charakter elity medialnej jako zasobu władzy. A w sytuacji oddziaływania na masową świadomość pod koniec XX wieku, na przekór kinowej sferze uzupełniającej media, jakikolwiek obóz polityczny rzadko i na krótko mógł stać się siłą rządzącą, czego doświadczyła administracja Trumpa w USA . Lub też można wymienić szeroką sferę literacko-intelektualną jako uzupełnienie środków masowego przekazu i wzmocnienie ich oddziaływania. Na przykład paryska inteligencja, pełna sławnych filozofów i pisarzy, zawsze była potrzebna Francuzom do zdobycia i utrzymania władzy państwowej, a poparcie milionów mas nie wystarczało do tego. Choć nie w takim stopniu, ten wzorzec obserwowany był w kilku krajach europejskich od początku lat 90.

(…)

W przyszłości, gdy działania społecznościowe przeniosą się na coraz szersze platformy internetowe i datafikacja całego społeczeństwa do niewyobrażalnego wcześniej poziomu, spowoduje to, że wiedza ponad społeczeństwem będzie bezpośrednio zależna od grup zajmujących się inżynierią danych. W ten sposób „materiał” do formowania woli politycznej będzie w coraz większym stopniu pozyskiwany z wiedzy z zakresu inżynierii danych i kształtowany w program polityczny. Byłoby dużym błędem, gdyby nie przygotowali wakatu dla tak wybitnego geniusza informatyka wśród nowszych czołowych kadr wspomnianej światowej organizacji Open Society.

źródło: mandiner.hu

Zdjęcie: magyarnemzet.hu