Według Kevina Bossueta Macron popełnia błąd, grając Europejczyka. W takiej sytuacji wolelibyśmy być patriotą, politykiem, który broni interesów narodowych. Viktor Orbán mógłby być wzorem dla UE, jak chronić własną ludność.
Macron nadal upiera się przy nieudanym zamówieniu szczepionki z Brukseli. Jednak Viktor Orbán doskonale zdawał sobie sprawę, że unijne zamówienia na szczepionki utknęły w martwym punkcie. Zamówiła też chińskie i rosyjskie szczepionki, więc Węgry mają najwyższy odsetek zaszczepionych w Unii Europejskiej - swoją opinię w programie Vasárnapi Újság Kossutha Rádió wyraził francuski historyk Kevin Bossuet.
Bossuet powiedział, że nie został jeszcze zaszczepiony, ponieważ obecnie we Francji szczepione są tylko osoby powyżej 55 roku życia. Mimo tego, że jest nauczycielem, nie daje się zaszczepić, mimo że prezydent RP Emmanuel Macron wielokrotnie powtarzał, jak ważne jest, aby dostęp do szczepionek mieli także urzędnicy, nauczyciele i policjanci.
Szkoły są otwarte od września. Prezydent republiki chciał je zamknąć dopiero tydzień temu. Tym samym szkoły podstawowe są teraz zamknięte przez trzy tygodnie, a szkoły średnie przez miesiąc.
Macron upiera się przy nieudanym przetargu w Brukseli
Nauczyciele też się boją i chcą się zaszczepić, ale nie wiedzą jak. Według Bossueta dzieje się tak dlatego, że Francja nalega na kwotę UE i nie ma wystarczającej ilości szczepionek. Macron się tego trzyma i nie zamawia szczepionek ze Wschodu. „I to jest oburzające, bo gdyby to zrobił, zaszczepiłby się znacznie większy procent populacji” – powiedział historyk.
" Viktor Orbán znów wyraźnie zobaczył, że związek jest powolny i nie nadąża za procesami. Zamówił też chińskie i rosyjskie szczepionki, dzięki czemu Węgry są dziś jednymi z najczęściej zaszczepionych w UE. Ponad 3 miliony osób zostało zaszczepionych, prawie jedna trzecia populacji, we Francji liczba ta jest o połowę mniejsza. Innymi słowy, niepokojące jest to, że idąc za związkiem, nie możemy chronić obywateli. Macron popełnia błąd, grając Europejczyka. W takiej sytuacji wolelibyśmy być patriotą, politykiem chroniącym interesy narodowe, który zamawia szczepionki poza Brukselą ” – powiedział Kevin Bossuet.
Dodał: Nie ma dobrych ani złych szczepionek, dobre są też chińskie czy rosyjskie. „Prowadzimy również dyskusję na ten temat, ale polityka nie powinna być w to zaangażowana. Oczywiście prezydent Macron nie lubi Putina, dlatego nie kupuje rosyjskiej szczepionki, ale w takiej sytuacji należy zapomnieć o besztaniu szczepionki, to głupota”.
W tej chwili jest tylko jeden sposób i jest nim szczepienie, wszyscy muszą zostać zaszczepieni jak najszybciej, to jedyny sposób na wyjście z kryzysu. Kiedy prezydent republiki jest temu wszystkiemu przeciwny, z pewnością rodzi to pytania.
Proces szczepienia zostaje przerwany
Kevin Bossuet powiedział, że we Francji kryterium jest związane z wiekiem. Najpierw zaszczepiono osoby powyżej 75 roku życia, następnie powyżej 70 roku życia, następnie powyżej 65 roku życia, a teraz powyżej 55 roku życia. Ponieważ jednak nie ma wystarczającej ilości szczepionek, wszystko jest bardzo skomplikowane. Jednocześnie zaszczepiają również młodsze osoby na szczególne choroby, ale jeśli np. spojrzymy na 40-letniego nauczyciela, który ma stały kontakt z młodzieżą lub dziećmi, to widzimy, że potrzebna jest inna strategia.
„Macron zawsze mówi w telewizji o pojawieniu się szczepionki, ale ona nigdy nie nadchodzi. Mówi, że wszyscy dostaną go do końca lata, ale my w to nie wierzymy. Mieszka tu 66 milionów ludzi, to siódma potęga na świecie i nie możemy wystarczająco skutecznie walczyć z Covidem.
Na początku epidemii było za mało maseczek, a potem igieł – mówił Bossuet.
„Francja to kraj Pasteura, kraj szczepień, ale nie jesteśmy w stanie wyprodukować własnej szczepionki. Status mocarstwowy to już przeszłość, to raczej okres dekadencji. Ale podobnie jest ze związkiem, wyraźnie widać jego bezradność. Mówili, że granice będą zamknięte, ale tak nie jest.
Francja powoli traci suwerenność i podporządkowuje wszystko Brukseli”
on dodał.
Nie ma konkretnych danych dotyczących migrantów, nie wiadomo, ilu ich jest ani kiedy zostaną zaszczepieni. Hrabstwo pod Paryżem oficjalnie liczy 1,6 miliona mieszkańców, ale w rzeczywistości szacuje się je na 2,5 miliona. Szczepienia mogą otrzymać także osoby powyżej 55 roku życia, ale to właśnie ta grupa bagatelizuje przepisy. Zdaniem historyka wystarczy spojrzeć na paryskie metro, by zobaczyć, ilu z nich podróżuje bez maseczek. „ Zdrowie mieszkających tu Francuzów jest wyraźnie zagrożone ” – stwierdził Bossuet.
Oskarżenie o antyszczepionkowość służy ukryciu niedostatecznych wyników
„ Jest jeszcze jedna rzecz, o której często mówi się o Francuzach, czy ogólnie jesteśmy przeciwni szczepieniom. Z tym też się nie zgadzam. Mówi tak 5-10 procent populacji, uważa wszystkie rodzaje szczepień za niebezpieczne. Dziś też można ich przekonać, skoro widzimy, że tylko szczepionka pomaga na koronawirusa ” – powiedział Kevin Bossuet.
Macron próbował zatuszować niewystarczające środki w zakresie ochrony zdrowia, wzbudzając podejrzenia Francuzów: nie chcą się szczepić. " To nie tak. Francuzi chcą się zaszczepić i proszą prezydenta republiki, aby zrobił to jak najszybciej, z jak największą liczbą szczepionek ” – powiedział historyk, po czym dodał:
„Viktor Orbán mógłby być wzorem dla UE, jak chronić własną ludność”.
Zamknął granice, kiedy musiał. Zamiast tego, że niektórzy dziennikarze ciągle go poniżają i krytykują, mogliby teraz użyć go jako przykładu. W twoim kraju ponad 30 procent populacji jest już zaszczepionych, co jest drugim najbardziej zaszczepionym krajem w UE. „ Wreszcie prezydent robi coś dla swojego narodu w tym kryzysie ” – powiedział historyk.
źródło: Kossuth Rádió, hirado.hu
Fot. MTI/Biuro Prasowe Premiera