István Tarlós o Gergely Karácsony: Nie może się nawet ruszyć bez DK, jego partia jest prawie zerowa! Były burmistrz nie widzi żadnych nowych wydarzeń, powiedział: „bez wyjątku zaczęliśmy to”.

W programie Hír TV Célpont przeanalizowano występy Gergely'ego Karácsony'ego w stolicy w ciągu ostatnich trzech lat. Jak wiadomo, praca burmistrza Budapesztu została przez lewicowców oceniona jako „doskonała”, ale jego poprzednik, István Tarlós, jest innego zdania.

Między innymi Tarlós zauważył, że dla niego prawie ekskluzywne konferencje prasowe Gergely Karácsony na Facebooku nie są sympatyczne, ponieważ „każdy może pisać te wiadomości na Facebooku. Nie sposób też stwierdzić, czy są to jego własne wytwory intelektualne, czy też nie – podkreślił były burmistrz.

Były zarządca miasta powiedział również gospodarzowi Csongorowi Gállowi, że obecny burmistrz Budapesztu „miał wyjątkowo złe relacje z rządem.

To nie może działać tak: (…)

Jednego dnia robię z rządu śmiertelnego wroga, a następnego idę tam dać ci trochę pieniędzy. Nie da się tego zrobić” – wskazał na nieprawidłowości István Tarlós.

Były burmistrz zwrócił też uwagę, że w ciągu ostatnich trzech lat „niewiele wydarzyło się w Budapeszcie, które nie byłyby zielone”.

„Nie widzę żadnego nowego rozwoju, rozpoczęliśmy go bez wyjątku” - podkreślił Tarlós.

W trakcie rozmowy były burmistrz zadał też pytanie "jeśli nazwali mnie marionetką, to kim jest Gergely Karácsony?"

Nie może się nawet ruszyć bez DK. Jest więźniem czterech lub pięciu stron. Jego własna partia ma zero procent.

Od czasu rezygnacji nie ma też łatwej sytuacji politycznej. Zwłaszcza po tym, jak stwierdził, że zrobił to, aby Klara Dobrev nie została premierem. Możesz uwierzyć, że wieczna wdzięczność Gyurcsány'ego będzie go prześladować za ten wyrok” – wspomina István Tarlós.

źródło: mandiner.hu

Wyróżniony obraz: MTI/Zoltán Balogh