Stanowisko Katalin Novák jest takie, że żądamy pełnego członkostwa i szacunku przy brukselskim stole. Nie ma węgierskiej przyszłości bez Europy, tak jak nie ma europejskiej przyszłości bez Węgier – podkreślił prezydent RP w wywiadzie udzielonym Portfolio. Katalin Novák ujęła to w ten sposób: nie jest zadowolona z przeciągania liny między Komisją Europejską a rządem Węgier, ale zgadza się, że suwerenność kraju musi być chroniona.

Żądamy takiego samego pełnego członkostwa i szacunku dla Węgrów, jak obywatele każdego kraju założycielskiego lub później przystępującego, regularnego miejsca przy stole w Brukseli

- podkreślił szef państwa, który uważa, że ​​dobrze by było, gdybyśmy w końcu wrócili do współpracy opartej na wzajemnym szacunku. Ale to z pewnością wymaga kompromisów - zaznaczył. Oceniając rolę Unii, Katalin Novák podkreśliła ponadto, że w ostatniej dekadzie Unia Europejska raczej się osłabiła niż wzmocniła. Jak powiedział, stracili Wielką Brytanię pod względem rzecznictwa w polityce zagranicznej, a nawet zostali w tyle za Stanami Zjednoczonymi i Azją pod względem demograficznym i konkurencyjności.

Podczas gdy wyłania się nowy porządek świata, Europa zapomniała o wspólnym myśleniu strategicznym i postawiła w centrum kwestie ideologiczne. Musimy się obudzić – podkreślił Prezydent RP, a następnie przeanalizował wojnę rosyjsko-ukraińską.

Zdaniem głowy państwa, najeżdżając Ukrainę, Władimir Putin przekroczył Rubikon. „Chociaż wojna nie toczy się przeciwko naszemu systemowi federalnemu, to jest tutaj, u naszego najbliższego sąsiada, a ponadto jest to atak na kraj, w którym żyje i walczy o przetrwanie duża liczba społeczności węgierskich” – zaznaczył. Właśnie dlatego, zdaniem Katalin Novák, potrzebne jest jak najszybsze zawieszenie broni i pokój.

Pomyśl tylko, jak wielu ludziom życie zostało odebrane i jak wiele rodzin zostało zniszczonych przez tę wojnę i bezsensowną przemoc. To nie jest gra wideo, nie wirtualne pole bitwy, ale krwawa rzeczywistość

— podkreślił głowa państwa. Zgodnie ze stanowiskiem Węgier – podzielanym także przez papieża Franciszka i dyplomację Stolicy Apostolskiej – najpierw musi zostać zawarty rozejm, po którym można określić podstawowe warunki trwałego pokoju. Jako głowa państwa, jako chrześcijanka i jako matka oddam swój głos za jak najszybszym zawieszeniem broni – zadeklarował.

Katalin Novák poruszyła również fakt, że wiele osób interesuje się Węgrami, dzięki czemu otrzymuje wiele oficjalnych zaproszeń. Osobiste spotkanie z prezydentami i premierami daje możliwość uwidocznienia sojuszu i lepszego zrozumienia punktu widzenia drugiej strony. Jak mówił, musimy zwracać uwagę na zmiany zachodzące w polityce światowej i ich skutki, ale musimy skończyć z praktyką, w której ktoś nam mówi, co, jak i kiedy mamy robić, a czego nie.

Jesteśmy niezależnym, suwerennym, dorosłym narodem z wartościami i interesami. Musimy to przede wszystkim wziąć pod uwagę i tym samym zwiększyć nasze pole manewru – podkreślił. W związku z tym głowa państwa podkreśliła też, że bardzo niewiele osób wie o istnieniu i problemach zakarpackich Węgrów. Kiedy rozmawiają z przywódcami kraju o wojnie, zawsze zwracają uwagę na trudną sytuację Węgrów mieszkających na Zakarpaciu.

Źródło: naród węgierski

Wyróżniony obraz: Facebook