Każdy, kto usprawiedliwia terror Gyurcsány'ego z jesieni 2006 roku, jest takim samym trupem moralnym, jak ten, kto brał udział w jego egzekucji - stwierdził konstytucyjny prawnik Zoltán Lomnici Jr. w związku z niedawną deklaracją Kláry Dobrev, że jest niezmiernie dumna z przemówienia w Ószöd. Tamás Gaudi-Nagy, dyrektor wykonawczy Krajowej Służby Ochrony Prawnej, uważa, że ​​żona Prezydenta RP nadal uważa słowa męża i brutalne tłumienie demonstracji za wzór do naśladowania.

Twierdzenie Kláry Dobrev, że jesienią 2006 roku rannych zostało więcej policjantów niż demonstrantów, jest oczywistym kłamstwem, ponieważ na podstawie danych uzyskanych w trakcie licznych późniejszych śledztw oraz ich własnych spraw liczba ciężko rannych cywilów była wyższa dopiero 23 października: wśród innymi rzeczami, ponad dziesięć osób doznało trwałego uszkodzenia wzroku - powiedział prawnik Tamás Gaudi-Nagy,

Adwokat zwrócił uwagę, że liczba ofiar obejmuje blisko dwieście osób, w większości młodych, ściganych, bitych, a następnie schwytanych na ulicach stolicy w dniach 19-21 września, z których znaczna część doznała także poważnych obrażeń. obrażenia – takie jak złamane szczęki, połamane żebra i połamane kończyny – odniesione w wyniku masowego terroru policyjnego wobec osób i mienia.

Podczas obław ulicznych, które trwały do ​​białego rana, zamaskowani policjanci bez identyfikatorów wytropili i bezkrytycznie pobili wielu młodych ludzi na ulicach Budapesztu, którzy następnie byli poniżani i torturowani podczas przetrzymywania, które często trwało tygodniami. został skazany na surowe kary w wyniku ustawowych procedur mających na celu odstraszenie” – przypomniał.

Zdaniem Gaudi-Nagya nie jest wykluczone, że lewica po raz kolejny użyje takich środków, jeśli chodzi o władzę, nawet przeciwko protestującym podobnym do torturowanej i okaleczonej młodzieży jesienią 2006 roku, który pokojowym protestem rozliczy się z jakąś demagogiczną i niespełnioną obietnicą wyborczą tęczowej koalicji.

„W przyszłym roku grozi powrót tego reżimu” – dodał. Zdaniem Gaudi-Nagya właśnie z tego powodu ważne jest zapoznanie młodszych pokoleń z tym, jaki rodzaj politycznego rozumienia i praktyki, których nie można nazwać rządami prawa, charakteryzowały ówczesny lewicowo-liberalny rząd”.

Cały artykuł można przeczytać