Według Bloomberga związek potrzebuje teraz jedności w świetle rosyjskiej agresji, więc w najbliższym czasie nie będzie wycofania środków w ramach bloku.

Unia Europejska prawdopodobnie będzie czekać na zaostrzenie mechanizmu praworządności, który pozwala na zamrożenie części funduszy unijnych w oparciu o kryteria stanu demokracji i praworządności. Wdrożenie środków karnych byłoby ryzykowne w czasie, gdy państwa UE borykają się z rosnącymi cenami energii, ekonomicznymi skutkami wojny rosyjsko-ukraińskiej i masą uchodźców napływających na terytorium bloku – poinformowała Brukselskie wydanie agencji informacyjnej Bloomberg w poniedziałek, powołując się na wysokiej rangi źródła . . Jak zaznaczono, do wzmocnienia mechanizmu potrzebne są także konkretne przypadki prawne: według źródeł komisji nie są one obecnie podawane w przypadku Polski czy Węgier - krajów zagrożonych mechanizmem.

Decyzja, kiedy i czy należy wzmocnić mechanizm rządów prawa, należy do prezydent Ursuli von der Leyen.

Według Bloomberga, ponieważ omawiane państwa graniczą z Ukrainą, są pośrednio zaangażowane w konflikt, głównie ze względu na ciągłe przyjmowanie osób zmuszonych do ucieczki. Sama Polska jak dotąd otworzyła swoje podwoje dla 1,7 mln ukraińskich uchodźców, a władze węgierskie poinformowały o przybyciu od 24 lutego ponad dwustu tysięcy uchodźców. Amerykańska agencja informacyjna wspomina też o zbliżających się za trzy tygodnie wyborach parlamentarnych jako o aspekcie związanym z naszym krajem: jak piszą,

szanse na zaostrzenie procedury przed głosowaniem są niewielkie.

w połowie lutego uznało . Minister sprawiedliwości Judit Varga stwierdziła , że forum sądowe wydało wyrok polityczny ze względu na ustawę o ochronie dzieci.

Mandarynka

Zdjęcie: Javier Soriano/AFP