Marcell Jankovics był prawdziwą postacią renesansu, który pozostawił po sobie całą serię wielkich dzieł. Stworzył absolutnie fantastyczne dzieło życia i pozostawił je nam, naszym potomkom, co mamy obowiązek docenić - powiedział Vasárnap.hu etnograf Mihály Hoppál, zdobywca nagrody Széchenyiego. (Na obrazie.)

Oto kilka przemyśleń na ten temat.

Marcell był nie tylko doskonałym myślicielem, ale także prawdziwym artystą. Nawet dzisiaj jest wielu ludzi, którzy uważają, że filmy animowane i kreskówki nie są sztuką. Jeśli ktoś pokazał, że tak nie jest, to właśnie on. Był jednym z nielicznych, którzy wywarli trwałe wrażenie na świecie. Syzyf, Küzdők i ja moglibyśmy wymienić wiele innych fantastycznych dzieł, które zostaną z nami. To nie przypadek, że jego kreskówka „Biała Królewna Śnieżka” została uznana za jedną z najlepszych kreskówek wszechczasów w 1984 roku.(...)

My, etnografowie, mamy tendencję do myślenia trochę przyziemnie. Rzadko zdarza się zapamiętać coś oryginalnego z tego, co oglądasz. Marcell był w tym genialny. Miał niesamowicie dobrą pamięć, przejrzał i połączył świat rozbity na kawałki przez różne nauki. Szukał jedności, która łączy ludzką kulturę.(...)

Kiedy Marcell tworzył serię Węgierskich opowieści ludowych, czytał węgierskie opowieści ludowe, oryginalne zbiory, w takim stopniu, że każdy z naszych kolegów etnografów byłby z nich dumny. Nie tylko czytał, ale też zastanawiał się, co mogłoby być istotnym elementem i motywem każdej opowieści. Jak to się ma do kultury węgierskiej i uniwersalnej.(…)

Przez całe życie pracował nad umocnieniem siły kultury węgierskiej i piękna języka węgierskiego. Dla niego najważniejsza była przyszłość ojczyzny, narodu i następnych pokoleń. Wiedział, że jeśli naprawdę chcemy uważać się za należących do kultury europejskiej, to naszym obowiązkiem jest poznawanie mitologii greckiej, opowieści rzymskich, kultury chrześcijańskiej, historii i ikonografii, bo bez tego się nie uda. Nasza przyszłość jest stracona.

Cały wywiad tutaj.

Marcell Jankovics zostanie dziś pochowany na cmentarzu w Farkasrét.