„Każdego dnia jestem kalana i obrażana. Kwestionują mój lewicowość i mój status osoby publicznej. Mówią, że tylko mówię, ale nie działam” – powiedział Imre Komjáthi z MSZP na swojej stronie na Facebooku .

Polityk MSZP startuje w prawyborach w okręgu Csepel-Soroksár, ale według niego popierany przez Momentum Szabolcs Szabó i jego otoczenie mylą przeciwnika z wrogiem.

„Marsze głodowe, Związek Pracowników Publicznych, sprawa Suzuki, organizowanie demonstracji i połowicznych blokad, konfrontacje z ludźmi u władzy, wiele razy bez obawy o moje zdrowie czy sprawność fizyczną. Niech zrobią to po mnie” – napisał Imre Komjáthi.  

Wcześniej Szabolcs Szabó powiedział, że nie rozumie, dlaczego MSZP atakuje jego, a nie prawdziwego przeciwnika, Fidesz.

źródło: atv.hu

Zdjęcie: zrzut ekranu z youtube