Za legalizacją stosunków seksualnych z dziećmi i zwierzętami opowiadała się wcześniej „młodzieżowa organizacja kierowana przez holenderskiego premiera”, która groziła, że ​​rzuci Węgry na kolana, jak poinformowano w programie Hír TV .

Mark Rutte był przewodniczącym młodzieżowego skrzydła liberalnej Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji, gdy organizacja poruszyła kwestię legalizacji dewiacji seksualnych. Zdjęcie: AFP/Bart Maat

Mark Rutte był przewodniczącym młodzieżowego skrzydła liberalnej Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji, gdy organizacja poruszyła kwestię legalizacji dewiacji seksualnych. Zdjęcie: AFP/Bart Maat

Legalizacji stosunków seksualnych z dziećmi i zwierzętami domagała się wcześniej „młodzieżowa organizacja kierowana przez holenderskiego premiera”, która zagroziła, że ​​rzuci Węgry na kolana. László Marácz, profesor uniwersytecki mieszkający w Holandii, mówił o tym w swoim programie Europáis Híradó. Mark Rutte był przewodniczącym młodzieżowego skrzydła liberalnej Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji, kiedy organizacja zaproponowała legalizację dewiacji seksualnych, o czym świadczy współczesny artykuł prasowy. Nawiasem mówiąc, holenderska opinia publiczna dużo spekuluje na temat życia prywatnego swojego premiera.

Mark Rutte nie ma żony ani partnera życiowego, aw jednym z wywiadów powiedział nawet, że nigdy nie miał dziewczyny, bo nie miał na to czasu. W innym wywiadzie uznał za ważne stwierdzenie, że nie jest homoseksualistą.

Źródło: magyarhirlap.hu

Wyróżniony obraz: Pixabay