Zwyciężył zdrowy rozsądek: w poniedziałek osiągnięto porozumienie Konsekwentne działania węgierskiego rządu, a także zdecydowane stanowisko Krajowej Izby Rolniczej (NAK) oraz Związku Węgierskich Związków Rolniczych i Spółdzielni Rolniczych (Magosz) przyczyniły się znacząco do zawarcia porozumienia rolnego między państwami członkowskimi i Parlament Europejski (PE) odczytuje informacje NAK

Przedstawiciele rolników przypomnieli: pod koniec maja działali jednomyślnie w interesie rolników przeciwko nieudanym pomysłom reformy rolnej lewicowych, liberalnych przedstawicieli Parlamentu Europejskiego.

Biurokraci w Brukseli i PE chcieli postawić rolnikom niemożliwe wymagania. NAK i Magosz podkreślili:

swoimi pobożnymi życzeniami zagrozili przyszłości rolnictwa, źródłom utrzymania milionów ludzi i bezpieczeństwu żywnościowemu kontynentu.

Całkowicie nietrafione propozycje spowodowałyby znaczną niekorzyść konkurencyjną europejskich i węgierskich rolników. Jednocześnie dawałyby przewagę rynkową niekontrolowanym produktom spoza Unii Europejskiej. Wszystko to spowodowałoby znaczny wzrost cen żywności.

Jak donosi także civilek.info , węgierscy przedstawiciele zaapelowali do PE, aby nie stawiał rolników w niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej. Ponadto NAK i Magosz wystosowali petycję wśród węgierskich rolników, ale poza zbieraniem podpisów organizacje wzięły również udział w międzynarodowej demonstracji rolników, która odbyła się 25 czerwca w Brukseli.

Również dzięki działaniom producentów europejskich ministrom państw udało się zapewnić, że ekologiczne oczekiwania rolników nie wzrosną w nierealnym stopniu w związku z nowymi decyzjami w zakresie polityki rolnej, które wejdą w życie od 2023 r., oraz że niezbędne dotacje dostępne po spełnieniu rozsądnych warunków.

Było tylko kwestią czasu, zanim nieuzasadnione ograniczenia uniemożliwią przyszłość europejskiego rolnictwa.

Współpraca węgierskich rolników, izby, rządu i ministrów rolnictwa innych krajów UE przyniosła efekty: zwyciężył zdrowy rozsądek - mówili izba i Magosz.

Źródło: magyarnemzet.hu. Zdjęcie: agroinform.hu