W Kotlinie Karpackiej realizowany był trzyletni program Romowie bez granic, którego celem było dogonienie Romów znajdujących się w niekorzystnej sytuacji. W ciągu ostatnich dziesięciu lat nie było tak kompleksowych badań na temat Romów, jakie przeprowadzono wiosną programu – ich wyniki zostały również zaprezentowane na konferencji, która odbyła się w dniach 23-24 czerwca w Segedyńskim Cathedral Visitor Center.

Pod przewodnictwem Węgierskiego Maltańskiego Stowarzyszenia Charytatywnego i w imieniu Kierownika ds. Wsparcia Zasobów Ludzkich (EMET), firma Kutatópont Kft. zbadała tożsamość, sytuację społeczną i sytuację na rynku pracy rodzin romskich mieszkających na terenach zamieszkałych przez Węgry – Węgry, Transylwanię i Highlands - na próbie 4500 osób.

Bence Rétvári, wiceminister Ministerstwa Zasobów Ludzkich (EMMI), Csaba Latorcai, sekretarz stanu ds. administracji publicznej EMMI, Lívia Járóka, wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego i Zsolt Monszpart, dyrektor generalny EMET, złożyli życzenia podczas otwarcia konferencji.

Główny Patron Bence Rétvári powiedział: celem obecnej polityki jest zapewnienie rzeczywistej pomocy; dają stypendia np. na zdobycie różnych kwalifikacji edukacyjnych. – I nie zajmujemy się ich problemami z urzędów, ale jesteśmy obecni wśród Romów, bo tylko tak można zrozumieć, czego oni potrzebują – dodał. Zsolt Monszpart podkreślał: rząd nigdy nie wydawał tyle pieniędzy na zmniejszanie wycofywania się Romów, czy na ich doganianie, jak teraz.

Rektor Gábor Kozma, dyrektor generalny Instytutu Pedagogicznego im. Vilmosa Gelseya (SZEGEPI) diecezji Szeged-Csanád, opowiedział o działaniach diecezjalnych instytucji szkolnictwa publicznego, szkolnictwa wyższego i ochrony dzieci na rzecz pomocy grupom defaworyzowanym społecznie, przede wszystkim Romom.

W konferencji uczestniczył także Csaba Böjte, założyciel Fundacji Szent Ferenc w Déva, który jak sam to określił zamiast kwiatów przyniósł dwójkę dzieci.

Annamária Alberti wyrecytowała wiersz, a następnie wspólnie z Michi Denisą odśpiewały hymn cygański. Dziewczynki od dziecka były mieszkankami domu dziecka Csaby Böjte. (20 proc. mieszkańców sieci domów dziecka założonej przez Devę jest pochodzenia romskiego).

Zdjęcie: István Kuklis/Dálmagyar.hu

Zdjęcie: István Kuklis/Dálmagyar.hu

Csaba Böjte poinformował, że „Dzień Sojuszu” obchodzony jest co roku 4 czerwca, co oznacza więcej niż Dzień Pamięci Trianon.

„Ponieważ wszyscy jesteśmy ludźmi Nowego Testamentu i to nas łączy niezależnie od koloru skóry” – powiedział.

Sekretarz stanu Csaba Latorcai powiedział o trzyletnim projekcie, zrealizowanym przy wsparciu 912 mln HUF, że zwrócił się on do pokrzywdzonych Romów mieszkających na zamieszkałych przez Węgry terenach Kotliny Karpackiej. Zaznaczył, że celem nie jest im pomoc, ale umożliwienie zdobycia wykształcenia, a potem pracy.

Levente Székely, kierownik badania , opowiedział, jak z badania wynika, że ​​prawie połowa Romów na Węgrzech iw Transylwanii jest zadowolona ze swojego życia, mimo że wielu z nich żyje w biedzie iw trudnych warunkach. Na wyżynach wskaźnik ten był nieco gorszy. Ponad 80 procent ankietowanych twierdzi, że jest węgierskim native speakerem, a większość identyfikuje się przede wszystkim jako Węgier.

Okazało się również, że prawie połowa badanych firm zatrudniała już pracowników pochodzenia romskiego i że są oni w większości zadowoleni ze swojej pracy. Jest to o tyle ważne, że większość Romów oczekuje poprawy swojej sytuacji osobistej od rynku pracy, a nie od dotacji – podsumował kilka istotnych punktów z tysiąca stron materiału roboczego kierownik badania.

Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Lívia Járóka dołączyła do konferencji, przesyłając wiadomość wideo. W podsumowaniu powiedział, że celem badania było pokazanie, co jest najważniejsze do zrobienia, a także obszary, na które najefektywniej zostaną wydane środki grantowe kolejnego okresu.

Źródło: węgierski kurier

Zdjęcie: István Kuklis/Dálmagyar.hu;

 

węgierski kurier