Po ustawie antyobywatelskiej, która była wyraźnie typowym słowackim „gestem państwowym” skierowanym przeciwko Węgrom z wyżyn, w odpowiedzi na uproszczoną procedurę naturalizacyjną na Węgrzech, można powiedzieć utracili z tego powodu obywatelstwo), trzeba było coś z tym zrobić w Bananowej Republice z deformacją.

Zazwyczaj to, co byłoby konstytucyjnie gwarantowanym prawem podstawowym, można tutaj po prostu „rozwiązać” za pomocą dekretu w sprawie spraw wewnętrznych – dzięki temu dodatkowemu środkowi 1130 z 1195 wnioskodawców otrzymało szczególną łaskę odzyskania bezprawnie odebranego obywatelstwa.

W podziale na kraje wygląda to następująco: 385 Czechów, 210 Brytyjczyków, 171 Niemców, 106 Amerykanów, 75 Australijczyków, 52 Szwajcarów, 43 Kanadyjczyków, 17 (!) Węgier, 15 Włochów, 9 Luksemburczyków, po 8 Szwedów i Duńczyków , 6 - 6 Holendrów i Norwegów, 4 Irlandczyków, po 3 Francuzów i Austriaków, po 2 Belgów i Izraelczyków, a także po 1 obywatele Finlandii, Polski, Rumunii, Serbii i Ukrainy mogą korzystać ze starych-nowych słowackich paszportów.

W praktyce procedura w sprawie naruszenia prawa i sprawiedliwości na Słowacji przebiega obecnie w ten sposób, że każdy, kto utracił obywatelstwo słowackie w wyniku kontr-prawa, może zwrócić się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o jego zwrot – „za szczególny powód”.

Wniosek należy złożyć osobiście we właściwym urzędzie dzielnicy lub w jednej z placówek dyplomatycznych. Warunkiem jest jednak posiadanie przez wnioskodawcę zarejestrowanego miejsca zamieszkania na Słowacji - czyli ojczyzny tu czy tam: skierowanie do policji imigracyjnej...

Źródło: aelvidek.ma

(Obraz nagłówka: cas.sk)