Amerykańska strategia dla Ukrainy musi uwzględniać także prawa mniejszości żyjących na Ukrainie – podkreślił László Brenzovics, prezes Zakarpackiego Węgierskiego Stowarzyszenia Kulturalnego (KMKSZ) w liście otwartym skierowanym do prezydenta USA Joe Bidena i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego , który został opublikowany w środę, kiedy Biden był Białym, przyjął Zełenskiego w domu. 

W liście otwartym opublikowanym przez nowojorską Węgierską Fundację Praw Człowieka (HHRF), a także opublikowanym w amerykańskiej konserwatywnej gazecie Washington Times, prezes KMKSZ podkreślił, że amerykańsko-ukraińska współpraca musi opierać się na wspólnych uniwersalnych wartościach, do których należą m.in. podstawowych praw mniejszości etnicznych, szanując również Twoje prawa.

Brenzovics stwierdził: w pierwszych 25 latach niepodległości Ukrainy w 1991 r. zapewniała ona podstawowe prawa mniejszości etnicznych; aby mogli uczyć się w swoim języku ojczystym oraz aby języki mniejszości – w rozsądnych granicach – mogły być używane w sprawach publicznych. Zdaniem węgierskiego polityka, sytuacja zmieniła się wraz z aneksją Krymu przez Rosję w 2014 roku, ponieważ po tym ukraiński rząd radykalnie zmienił politykę wobec mniejszości, aby przeciwdziałać rosyjskim wpływom we wschodniej Ukrainie. Choć – jak pisze prezes KMKSZ – działania te wymierzone są przede wszystkim w rosyjskojęzyczną ludność wschodniej Ukrainy, radykalne ograniczenia w używaniu języka ojczystego dotykają także inne grupy etniczne.

W związku z tym prezes KMKSZ przypomina, że ​​ustawa z 2017 r. o oświacie i języku państwowym surowo ogranicza mniejszościom etnicznym możliwość używania języka ojczystego również w edukacji. Przypomina też, że nowe ukraińskie prawo, które weszło w życie 1 lipca, zawęża definicję „rdzennych” mniejszości. Ponadto

Obecny ukraiński projekt ustawy o „wspólnotach narodowych” również opiera się na niejasnych koncepcjach, które raczej ograniczają niż chronią istniejące prawa

– stwierdził szef KMKSZ.

Zdaniem prezesa KMKSZ, mówiąc w projekcie o „społecznościach” zamiast o „mniejszościach”, najwyraźniej próbuje się obejść zobowiązania Ukrainy w zakresie zapewnienia uznanych na arenie międzynarodowej instrumentów prawnych dotyczących mniejszości.

Brenzovics przypomina nam, że Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy (RE) odpowiedzialny za sprawy konstytucyjne – której Stany Zjednoczone są członkiem – stwierdziła, że ​​Ukraina nie spełnia wymogów zapewnienia praw językowych mniejszości i zaproponowała środki mające na celu Ukrainie w celu zapewnienia odpowiedniego poziomu nauczania w językach mniejszości.

Węgierski polityk przypomina też, że Zgromadzenie Parlamentarne ET i Josep Borrell, Wysoki Przedstawiciel UE ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, zaapelowali do Ukrainy o zapewnienie praw mniejszości narodowych i o to, by nie były one dyskryminowane. Prezes KMKSZ podkreśla, że ​​Ukraina do tej pory całkowicie ignorowała zalecenia ET.

Zdaniem prezesa KMKSZ

mowa nienawiści i przestępstwa przeciwko mniejszościom etnicznym są tolerowane.

W ciągu ostatnich trzech lat, jak przypomina Brenzovics, ultra-nacjonalistyczne ugrupowania podpaliły biuro KMKSZ, wystawiły billboardy z napisem „stop separatystom!” ze zdjęciami liderów społeczności węgierskiej oraz prowadziły stronę internetową, na której zbierały adresy węgierskich przywódców społeczności „Za wrogów Ukrainy”, piętnując ich wszystkich bezkarnie.

    Zdaniem Brenzovicsa ukraińskie władze zastraszają także mniejszość węgierską.

W związku z tym wspomina: w zeszłym roku na podstawie fałszywych oskarżeń uzbrojeni komandosi dokonali nalotu na instytucje mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu. Prezes KMKSZ w to wierzy

Zełenski celowo podsycał nastroje antywęgierskie, porównując węgierską społeczność etniczną do sytuacji w Zagłębiu Donieckim, „dobrze wiedząc, że to porównanie jest absurdalne”.

„Mniejszości narodowe nie są na Ukrainie przybyszami, ten region jest naszą ojczyzną od ponad tysiąca lat. Jako zakarpacki Węgrzy nie chcemy specjalnego czy uprzywilejowanego traktowania. Nie chcemy być okrzyknięci wrogami państwa, zawsze byliśmy lojalni wobec Ukrainy. Chcemy po prostu być uznawani za rdzenną mniejszość narodową, którą jesteśmy, abyśmy mogli zachować nasz język i tożsamość kulturową oraz abyśmy mogli współpracować z większością ludności jako równi obywatele, aby zapewnić Ukrainie pomyślną przyszłość” – powiedział. Brenzowicz.

Amerykański prezydent Joe Biden powiedział: Stany Zjednoczone muszą być w stanie prowadzić politykę zagraniczną opartą zarówno na interesach narodowych, jak i na zasadach praw człowieka – przypomniał prezes KMKSZ. Zdaniem Brenzovicsa, zgodnie z tym Stany Zjednoczone muszą również nalegać na respektowanie praw mniejszości etnicznych i równe traktowanie ich w stosunku do Ukrainy.

MTI

Zdjęcie otwierające: MTI/AP/Evan Vucci