„Przyszłość Europy leży w dzieciach, a nie w cyfryzacji, więc nie należy akceptować tego, że UE będzie uzupełniać niedobór dzieci migrantami” – powiedział premier Kossuth Radio Dzień dobry, Węgry! w swoim programie w piątek. Viktor Orbán mówił również o tym, że w razie potrzeby osoby dotknięte chorobą mogą odzyskać pełną 13-miesięczną emeryturę zabraną przez rząd Gyurcsány-Bajnai w przyszłym roku.

Nie należy akceptować tego, że zamiast własnych dzieci Europa wykorzystuje migrantów do uzupełnienia brakującego spadku liczby ludności i obecności dzieci – wyjaśnił premier. Węgierska polityka rodzinna jest nieortodoksyjna, wyjątkowa i niespotykana w Europie, wydajemy najwięcej na politykę rodzinną, wszystkich interesuje, jak to robimy, czy to działa. Liczba aborcji spadła o 41 proc., wzrosła liczba zawieranych małżeństw, a współczynnik dzietności również osiągnął poziom 2,5. Ale efekty naszej polityki rodzinnej będą widoczne najwcześniej za dekadę – wyjaśnił.

To niedopuszczalne, że zamiast zaginionego węgierskiego dziecka sprowadzamy kogoś z głębi Afryki.

„To czysto matematyczne podejście”, powiedział, po czym dodał: na Węgrzech wciąż można to powiedzieć, ale na Zachodzie byłby naciągany, mówiąc, że mówi mowę nienawiści, mimo że kocha tylko swój własny naród.

Odnosząc się do krytyki rodziny przez lobby LGBTQ, premier odpowiedział w następujący sposób: on też rozumie życie osób LGBTQ, więc trzeba zapewnić im życie godne człowieka, ale jednocześnie nie powinni być powszechnym systemem wartości.

– Nie akceptujemy tego, że wychowują nasze dzieci, że mówią nam, co powinno być w szkołach. To jest zadanie rodziców - podkreślił, po czym dodał: prosi osoby LGBTQ, żeby były zadowolone z tego, że mają na Węgrzech przyzwoitą i niedyskryminującą politykę, ale nie chcą nam mówić, jak wychowywać dzieci w Węgry .

Odnosząc się do pięciu filarów polityki rodzinnej, premier powiedział: najważniejszą ideą jest to, żeby tym, którzy mają dzieci, żyło się lepiej. Dziś wciąż wiele osób uważa, że ​​posiadanie dzieci nie dodaje życia finansowego, ale je odbiera, bo wiąże się z dużymi kosztami – mówił. Wiktora Orbana. Jednocześnie podkreśliła: podziwia kobiety, które starają się dawać sobie radę, łącząc karierę z macierzyństwem.

Przypomniał, że jeśli rząd nie wprowadzi przepisów, które pomogą kobietom, które mają dzieci, żyć lepiej ekonomicznie, to motywacja do posiadania dzieci zostanie utracona. „Musimy zdać sobie sprawę, że ludzie też żyją chlebem”. Powiedział, że rząd powinien pomagać młodym ludziom w zakładaniu rodzin. Walczę o rodziny, abyśmy doszli do punktu, w którym ci, którzy mają dzieci, są naprawdę w korzystniejszej sytuacji ekonomicznej.

Premier mówił też o tym, jak pandemia dotknęła wszystkich, ale najtrudniej było tym, którzy mają dzieci. Czapki z głów przed rodzinami! on dodał. Ponieśli bardzo ciężkie brzemię, a teraz, gdy wznowienie działalności powiodło się ponad wszelkie oczekiwania, trzeba podjąć decyzję, co zrobić z dodatkowymi dochodami. Najsprawiedliwiej byłoby, gdyby rodzice dzieci odzyskali zapłacone podatki – powiedział premier. Poparły to konsultacje krajowe.

Viktor Orbán wskazał też, że rząd ma dwa duże długi, ale nie było to spowodowane obecnym: trzeba było udowodnić, że poprzednia era Gyurcsány-Bajnai się skończyła. Dodał, że co najmniej jednomiesięczna pensja i miesięczna emerytura muszą zostać zwrócone Chcemy podwyżki płacy minimalnej o prawie 20 proc., ale do tego potrzebna jest pomoc rządu. Jeśli nieprawidłowo podniesiemy płacę minimalną, doprowadzi to do bezrobocia.

Być może w przyszłym roku spróbujemy przywrócić emerytom 3 i 4 tygodniową emeryturę, abym mógł stanąć przed wyborcami tak, jakby epoka Gyurcsány-Bajnai została przezwyciężona na dobre – powiedział premier .

Viktor Orbán powiedział o epidemii koronawirusa, że ​​będzie czwarta fala. Znamy wirusa prawie tak dobrze, jak on nas. Pomagają tylko szczepienia, ale ci, którzy w to nie wierzą, nie szczepią się. Zdaniem premiera osoby nieszczepione są narażone na poważną chorobę. Poprosił wszystkich o szczepienie, ponieważ podejmuje ryzyko. Na razie obowiązkowych szczepień nie będzie, bo na Węgrzech spotkałoby się to z oporem.

Jedynym obowiązkiem rządu jest posiadanie szczepionki. Dodał, że do końca roku będzie blisko 18 milionów dawek szczepionki. Trzeba być uczciwym co do ewentualnych ograniczeń, nie należy wprowadzać ograniczeń, które ktoś uważa za niesprawiedliwe – powiedział. Ograniczenia dotyczące szczepionych byłyby niesprawiedliwe. Do ostatniej chwili sprzeciwiam się zamykaniu. Jeśli istnieje jakiekolwiek ograniczenie, zostanie ono powiązane ze świadectwem ochronnym. Osoby, które nie były szczepione, powinny być ograniczone.

źródło: Origo