Amerykańscy konserwatyści szukają wykonalnego konserwatywnego modelu państwa po tym, jak ich własny projekt nie powiódł się pod rządami Trumpa, a Węgry oferują nowy, mówi Gladden Pappin. Amerykański politolog został zapytany przez mandiner.hu o swoje doświadczenia tutaj oraz konflikty międzynarodowej prawicy i lewicy. Szczyt demograficzny w Budapeszcie .

Jestem w Budapeszcie od kilku tygodni i zostanę tu przez rok jako gościnny nauczyciel w MCC. — powiedział politolog. Kiedy przyjechałem, zobaczyłem w metrze reklamę przedstawiającą ciężarną kobietę reklamującą witaminę prenatalną. Zaskoczyło mnie to pozytywnie – w dzisiejszych czasach nieczęsto widuje się takie zdjęcie na ulicy w Ameryce. Zamiast tego w naszych ogłoszeniach publicznych propagujemy metody antykoncepcji, promujemy portale randkowe, promujemy formy współżycia zalecane zamiast rodziny. Wiem, że poziom reklamy to tylko powierzchowność, ale ten świat też symbolicznie pokazuje różnicę:

Na Węgrzech promuje się życie i posiadanie dzieci, a to jest naprawdę potrzebne, ponieważ rodzina reprezentuje przyszłość, rodzina jest sercem społeczeństwa. Myślę, że każdy czuje w głębi serca, że ​​choć wybór nietradycyjnych form współżycia jest kwestią indywidualnej wolności, to jednak degraduje nasze relacje.

Donald Trump przegrał wybory. A amerykańscy konserwatyści próbują znaleźć dobry przykład tego, jak konserwatywna polityka może dzisiaj działać w praktyce. To nie przypadek, że w 2021 roku uwaga amerykańskich konserwatystów zwróciła się na Węgry. I trochę do Polski też.

Węgry to mały kraj, ale ma ogromny wpływ intelektualny. Dziś ten kraj jest laboratorium konserwatywnej polityki. Właściwie to nawet szczęście, że to mały kraj, bo w małym kraju można szybko sprawdzić, czy pewne praktyki polityczne działają, czy nie. Węgrzy zbudowali ogrodzenie i wszyscy widzimy rezultat tego eksperymentu; wprowadzono system wsparcia rodzin, a skutki tej próby wszyscy widzimy.

Od około dziesięciu lat zajmuję się polityką europejską jako politolog. Uczyłem we Francji, miałem kontakty gdzie indziej. Dzięki MCK miałem okazję poznać Węgry i zauważyłem, że węgierscy konserwatyści mają wyraźne, dobrze rozpoznane poczucie misji, a także starają się eksportować własny model.

Myślę, że zachodnioeuropejscy i amerykańscy lewicowi, liberalni profesorowie zdali sobie sprawę, że polityka rządów Europy Środkowej sprawdza się w praktyce.

Trump był od lat krytykowany, nazywany nieefektywnym przywódcą, który nie potrafi pokazać wyników – a teraz amerykańscy konserwatyści szukają sojuszy z rządami Europy Środkowej, których polityka działa, a to ma przerażający wpływ na tych liberalnych profesorów.

„Autorytarny reżim”, „skrajnie prawicowi politycy” – tak mówią. Uważam jednak użycie tych przymiotników za bardzo nieodpowiedzialne ze strony poinformowanego profesora. Trend ten rozpoczął się, gdy Joe Biden nazwał Węgry i Polskę wraz z Białorusią reżimem totalitarnym. W rzeczywistości te dwa ostatnie państwa to kraje demokratyczne. W Europie Środkowej widzimy dobry przykład kierunku, w którym zachodnioeuropejska partia patriotyczna mogła obrać czterdzieści lat temu.

Być może wiele osób postrzega Węgry jako skrajnie prawicowe, ponieważ międzynarodowe życie publiczne przesunęło się w lewo, więc to, co w przeszłości uważano za normalne, teraz jest postrzegane jako nienormalne, to, co kiedyś było pośrodku, jest teraz w ich oczach skrajnie prawicowe. Tak zawsze działała lewica polityczna od czasów oświecenia. W oczach sił Rewolucji Francuskiej wszystkie elementy starego porządku były uznawane za jednolicie prawicowe – to znaczy każdy, kto nie myślał tak jak oni, automatycznie stawał się prawicowcem.

Węgry to demokracja konserwatywna – krytyków frustruje właśnie to, że nie jest to system autorytarny, ale demokracja patriotyczna, która chce się rozwijać po swojemu. Gdyby naprawdę był to system autokratyczny, już dawno zostałby zlekceważony. Ale ponieważ kraj jest częścią Europy i zarejestrował się jako jeden z kontynuatorów europejskiej tradycji demokratycznej, co więcej, nie nadążając za głównym nurtem politycznym, bardzo im to przeszkadza.

Źródło i zdjęcie oraz pełny wywiad: mandiner.hu