Dziś w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat sytuacji migracyjnej na granicy białorusko-polskiej i litewskiej. Gál Kinga, przewodniczący delegacji Fideszu do PE, podkreślił w swoim wystąpieniu: „Wszelka pomoc musi być udzielona Polsce i Litwie, bo one chronią zewnętrzne granice UE, tak jak zrobiły to Węgry z budową południowej bariery granicznej. Należy zauważyć, że wtedy i od tego czasu otrzymywaliśmy za to tylko krytykę, jest to dobry przykład podwójnych standardów Brukseli”.

„Od 2015 roku my, Węgrzy, wiemy, jak to jest stawić czoła fali nielegalnej migracji. Gdybyśmy nie zbudowali ogrodzenia na południowej granicy, setki tysięcy innych mogłoby przedostać się nielegalnie do Europy” – podkreśliła Kinga Gál. „Dzisiaj wydaje się jasne, że ogrodzenie jest sposobem na ograniczenie masowej, nielegalnej migracji. Mimo to węgierski rząd spotyka się tylko z krytyką i atakami ze strony Brukseli z powodu budowy ogrodzenia chroniącego kraj i zewnętrzne granice UE, dzięki zwyczajowo okazywanym nam podwójnym standardom” – podkreślił polityk Fideszu.

„Jeśli chodzi o sytuację migracyjną na granicy białorusko-polskiej i litewskiej, stoimy z Polską i Litwą w pełnej solidarności z zagrożeniem ze strony Białorusi. Migracja nie powinna stać się narzędziem politycznego szantażu! Wszelka pomoc musi być udzielona Polsce i Litwie, bo one działają na rzecz ochrony zewnętrznych granic UE – zaznaczyła Kinga Gál.

„Węgry chroniły zachodnioeuropejskie państwa członkowskie i nadal to robią, tak jak służą temu działania Polski i Litwy na wschodnim odcinku granicy. Trzeba za wszelką cenę uniknąć sytuacji podobnej do kryzysu migracyjnego z 2015 roku i zrobić wszystko, by miliony ludzi nie opuściły Afganistanu” – podsumowała Kinga Gál.

Źródło: Felvidek.ma