Kanclerz Niemiec jedzie na koniu z charakterystycznym gestem ręki iw charakterystycznym garniturze od spodni.

Odwiedzającym Muzeum Tempel w Etsdorfie ukazuje się wstrząsający widok: przed budynkiem stoi konny pomnik odchodzącej kanclerz Niemiec wielkości człowieka. Jeździ na koniu z charakterystycznym gestem ręki iw swoim charakterystycznym garniturze.

"Dlaczego, dlaczego?" – w każdym umyśle pojawia się pytanie, na które twórca udziela bezpośredniej wymijającej odpowiedzi. Pomysłodawcą jest Wilhelm Koch, który od dziesięcioleci tworzy zdumiewające projekty artystyczne. Ta jego praca jest również celowo sprzeczna. „Czy to uznanie, czy ironia”, zapytał Koch, który oczywiście zdaje sobie sprawę, że pomnik konia w 2021 roku jest tak samo absurdalny, jak powozy konne startujące w Formule 1.

źródło: mandarynka