Od miesięcy lewicowa administracja miasta kłamała w sprawie rękawic żeglarskich, które miały wpływ na plażę Balaton w tej dzielnicy, ogłosił w swoim oświadczeniu Józsefváros Fidesz.
Fidesz zwraca uwagę: VIII. starostwo powiatowe długo ukrywało kontrakty, a po tym, jak w związku z aferą zostało zmuszone do przeprowadzenia wewnętrznego śledztwa, ukryło również jego wyniki.
„Podczas czwartkowej skandalicznej sesji rady udało się w końcu zdobyć raport, z którego na pierwszy rzut oka wynika, że w kilku przypadkach mogło dojść do poważnych nadużyć na terenie gminy. Wydaje się, że publikowane w prasie doniesienia o podejrzanych okolicznościach związanych z wynajmem plaży są uzasadnione, o czym świadczy również fakt, że szef zaangażowanej w sprawę spółki komunalnej, powiernik Gyurcsány'ego, złożył rezygnację ze stanowiska w dniu Środa wieczór.
Z raportu wynika również, że nie jest to odosobniony przypadek, w związku z kilkoma przypadkami pojawiają się podejrzenia o korupcję i inne przestępstwa. Józsefvárosi Fidesz dokładnie przeanalizuje zgłoszenie i podejmiemy niezbędne kroki prawne” – czytamy w komunikacie.
Sára Botond, urzędnik rządowy odpowiedzialny za Kancelarię Rządu Stołecznego Miasta Budapesztu , napisała w środę w mediach społecznościowych, że do dziś nic nie wiadomo o tym, w jaki sposób plaża Józsefváros została po raz pierwszy przejęta przez firmę żeglarską „przyjaciela” za 3 miesiące, a następnie przez 5+5 lat. Zdaniem polityka Fideszu sytuacja wygląda bardzo podobnie, rozciągnięcie plaży wynika również z tego, że krąg zaufania Gyurcsány nie jest silny nawet w Józsefváros.
Źródło: Magyar Hírlap
Zdjęcie: Hírnyolc/Attila Baranyai